WhatsApp to jedna z najpopularniejszych na świecie aplikacji do komunikowania się. Niestety, jakiś czas temu firma postanowiła sprzedać swoje prawa Facebookowi. Od tamtej pory głośno mówiło się o zmianie polityki prywatności, zupełnie w ten sam sposób, w jaki nastąpiły zmiany, gdy Facebook kupił Instagram.
W aplikacji szykuje się sporo zamieszania. Przede wszystkim chodzi o ograniczenie możliwości wejścia w listę rozmów. Użytkownicy jednak przez pewien czas nadal będą mogli na nie odpowiadać, zarówno głosowo jak i przez wideo. Później ma to jednak zostać zaprzestane. WhatsApp nie będzie też przesyłać powiadomień na ekran telefonu.
Przez krótki czas będzie można odbierać połączenia i powiadomienia, ale nie będzie można czytać ani wysyłać wiadomości z poziomu aplikacji - tłumaczy firma.
Mimo braku akceptacji nowego regulaminu aplikacja nie skasuje naszego konta. Jednak bez zaakceptowania zmian aplikacja staje się krótko mówiąc, bezużyteczna.
Warto również zaznaczyć, że wszystkie dane, jakie mamy na Whatsappie zostaną przesłane do Facebooka. Ma to "ułatwić życie" klientom biznesowym przez prostą relację Facebook- Whatsapp-Instagram.
Czytaj też: Wielkie odkrycie w Meksyku. To prawdziwa bestia
Od dziś bez akceptacji regulaminu nie zrobimy też żadnej kopii na Whatsappie. Firma zaznacza również, że usunie wszystkie konta, które w okresie 120 dni nie wykażą żadnej aktywności.