Globalna liczba infekcji COVID-19 rośnie czwarty tydzień z rzędu. Głos w tej sprawie zabrał w środę na dyrektor generalny WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus. Podkreślił, że za rozprzestrzenianie choroby odpowiada groźny wariant Delta.
Infekcje szerzą się z powodu dużej mobilności ludności. Poszczególne kraje są także niekonsekwentne we wprowadzaniu obostrzeń – ocenił podczas posiedzenia Komitetu Kryzysowego WHO ds. COVID-19.
Czytaj także: WHO bardzo ostro o finale Euro 2020. "Druzgocące sceny"
WHO zaniepokojone. "Jesteśmy na początku trzeciej fali pandemii"
Od początku pandemii, COVID-19 zabił 4 mln ludzi na całym świecie. Liczba nowych infekcji w Wielkiej Brytanii jest najwyższa od sześciu miesięcy. Z kolei Rosja zgłosiła ostatniej doby rekordową liczbę zgonów z powodu koronawirusa, wynoszącą 786. W Indonezji wskaźniki zachorowań na przestrzeni ostatniego miesiąca wzrosły blisko siedmiokrotnie.
Szef WHO twierdzi, że wariant Delta staje się w wielu krajach dominującą odmianą wirusa. Podkreśla jednocześnie, że jego rozprzestrzenianie staje się poważnym problemem.
Wraz z postępem szczepień w Europie i Ameryce Północnej zaobserwowaliśmy znaczny spadek liczby zachorowań i zgonów. Niestety w ostatnim czasie tendencje się odwróciły. Jesteśmy na wczesnym etapie trzeciej fali pandemii – podkreślił Tedros Adhanom Ghebreyesus.
Problem ze szczepionkami. Wiele państw ma trudności z dostępem do preparatu
Dyrektor WHO ubolewa także nad brakiem dostępności szczepionek w niektórych krajach. Ma oznaczać to, że mieszkańcy tych państw znajdują się "na łasce wirusa". Dr Tedros podkreślił, że podczas gdy niektóre kraje zaszczepiły swoich obywateli i otworzyły swoje społeczeństwa, inne państwa wciąż mają problem z dostępem do preparatu.
Widzimy szokującą dysproporcję w globalnej dystrybucji szczepionek. To rozwarstwienie społeczne doprowadziło do powstania dwutorowej pandemii – ocenił szef WHO.
WHO wystartowało jakiś czas temu z programem COVAX. Ma on wspierać ma biedne kraje, których nie stać na zakup szczepionek. Bogate państwa przekazały już na ten cel 100 milionów dawek preparatu.
Zdaniem WHO to jednak wciąż za mało. Celem instytucji jest zaszczepienie 10 proc. populacji wszystkich krajów do września. Do końca roku preparat otrzymać ma 40 proc. mieszkańców, a do połowy 2022 roku – 70 proc. Podkreślono, że aby zrealizować te założenia, potrzeba co najmniej 11 mld szczepionek.
Obejrzyj także: Koronawirus na świecie. Mocne słowa szefa WHO o szczepionkach