Papież Franciszek skierował swoje słowa w stronę dyplomatów z blisko 200 państw świata. - Zdaliśmy sobie sprawę, że w miejscach, gdzie przeprowadzono skuteczną kampanię szczepień, zmniejszyło się ryzyko poważnych następstw choroby - zaznaczał, cytowany przez tvn24.pl.
Dlatego ważne jest, aby kontynuować wysiłki na rzecz jak największego uodpornienia ludności - dodał.
Franciszek przestrzegał również przed szerzeniem "bezpodstawnej ideologicznej dezinformacji" na temat koronawirusa. - Niestety, coraz częściej przekonujemy się, że żyjemy w świecie silnych podziałów ideologicznych - kontynuował.
Często ludzie poddają się ideologii chwili, wspieranej przez bezpodstawne informacje lub słabo udokumentowane fakty - podkreślał.
"Nie są magicznym narzędziem"
Papież spostrzegał ponadto, że "szczepionki nie są magicznym narzędziem leczenia, lecz z pewnością stanowią, oprócz terapii, najrozsądniejsze rozwiązanie w zakresie zapobiegania chorobie".
Agencja Reutera zauważa, że zwrócił się też do tych, którzy są przeciwnikami szczepień i twierdzą, że mają "oparte na religii prawo, by się temu sprzeciwić". Franciszek wyjaśnił im, że "opieka zdrowotna jest moralnym obowiązkiem".
Czytaj także: Dramat wdowy po Krawczyku. Tego się nie spodziewała
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.