31 stycznia, przed centrum medycznym w San Juan w stolicy Puerto Rico, zmarł 60-letni bezdomny. Mężczyzna siedział wówczas na ławce ze swoim wiernym psem. Zwierzak pozostał na stanowisku nawet gdy personel medyczny zabrał ciało 60-latka.
Wierny pies czeka na zmarłego właściciela
Jak przekazuje portal El Universal pies od tamtej pory nie ruszył się z miejsce. Pomimo kilku interwencji personelu Rio Piedras Medical Centre zwierzak nie chce odejść od ławki, na której zmarł jego właściciel.
Dr Jose Antonio Herrera Dalmau, który pracuje w centrum, zdecydował się na adopcję upartego psa. Lekarz wyjaśnił, że zwierzak wygląda niemal identycznie jak jego dawny pies - Reina. Nowego pupila chce nazwać Leo.
Umówiłem się już na wizytę u weterynarza, ponieważ pies ma kontuzję łapy. Nie jest złamana, ale ma uszkodzenie - wyjaśnił lekarz w rozmowie z mediami.
Leo nie jest agresywny i łasi się do personelu centrum medycznego. Pomimo to nie chciał z nikim pójść i zawsze wracał do ławki. Lekarz, który zdecydował się go adoptować musiał zanieść go do samochodu na rękach, żeby znowu nie uciekł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.