Jako że trwają żniwa, rolnicy często pracują do późnych godzin nocnych. Kwestia prac rolniczych wykonywanych podczas żniw po godzinie 22 nie jest uregulowana prawnie, w związku z tym przewodniczący Wielkopolskiej Rady Rolniczej zaapelował do mieszkańców o niewzywanie policji, nawet jeśli prace trwają w środku nocy.
W naszym województwie żniwa w pełni. Wszystkie rodzaje zbóż są już gotowe do zbioru. Rolnicy, korzystając z kilku dni stabilnej pogody, pracują do późnych godzin nocnych, aby jak najwięcej zebrać przed zapowiadaną zmianą pogody - poinformowała Wielkopolska Izba Rolnicza.
Jej przewodniczący Krzysztof Grabowski zwrócił się z apelem do mieszkańców, aby wykazali się zrozumieniem i nie wzywali policji na interwencję, podczas gdy rolnicy późną nocą wykonują swoją pracę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do mieszkańców zaapelował wicemarszałek Wielkopolski Krzysztof Grabowski.
Szczególny apel kieruję do mieszkańców wsi nietrudniących się rolnictwem, by czasie nocnej, generującej hałas pracy maszyn nie utrudniać zbiorów, wzywając policję - powiedział Grabowski cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Czytaj także: 5 zł za kilogram. Rolnik nie dostaje nawet połowy
"Wykażmy się w czasie prac żniwnych szczególną wyrozumiałością" - zaapelował do mieszkańców regionu. Jak podkreślił Grabowski, wzywanie policji przyczynia się do spowolnienia prac i wywołuje niepotrzebne spory wśród lokalnej społeczności.
Jak przekazała Wielkopolska Izba Rolnicza, sektor rolniczy mierzy się również z innym problemem. Chodzi o ceny oferowane w skupie - według Izby są one na tyle niskie, że nie pokrywają kosztów produkcji.
"Rolnicy skarżą się, że podmioty skupowe nie dość, że skupują po niskich cenach, to dodatkowo obniżają ceny za zanieczyszczenia, połówki ziaren, a niekiedy nawet nie przyjmują w ogóle i odsyłają rolników"- poinformowała Izba. Sytuację dodatkowo utrudniają zmienne i niekorzystne warunki pogodowe.