Ukraińskie siły zbrojne pochwaliły się w sieci kolejnym materiałem z frontu. Tym razem dron zaatakował i zniszczył bojowy wóz piechoty BMP-1, który poruszał się jedną z dróg. Rosjanie nie mogli się niczego spodziewać, bo maszyna śledziła ich z dużej wysokości. Pierwszy atak się nie udał, ale za drugim razem doszło do ogromnej eksplozji.
Na nagraniu wyraźnie widać, jak w stronę pojazdu lecą dwa granaty moździerzowe. Oba trafiają perfekcyjnie w BMP, który wybucha i staje się nagle kulą ognia. Być może maszyna była zatankowana dużą ilością paliwa, lub przewoziła na pokładzie sporo amunicji, bo eksplozja była naprawdę potężna. Kolejny rosyjski pojazd zniszczony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy do perfekcji opanowali sztukę zaskoczenia i operowania dronami. Nazywają nawet swoje siły rozpoznania (najczęściej tam operują drony bojowe) Armią Dronów. Jak pokazują ostatnie miesiące konfliktu, wykorzystanie najnowszych technologii to dziś obowiązek wojsk, a obie strony chętnie używają właśnie niewielkich bezzałogowców.
Te idealnie nadają się do śledzenia sił wroga na dużych obszarach, ale też do rozpoznania terenu przed wysłaniem piechoty. Ukraińcy wysyłają miniaturowe drony, by zaglądać do wnętrz budynków czy okopów wroga i dzięki temu minimalizują straty. Także most Kerczeński zaatakowały bezzałogowce, choć tym razem były to łodzie.
Drony pomagają też sterować ogniem artylerii i namierzać cele. Siły Zbrojne Ukrainy niszczą dzięki bezzałogowcom czołgi, pojazdy opancerzone, systemy artylerii i nowoczesny rosyjski sprzęt. Często atakują też piechotę wroga, która daje się dość łatwo zaskakiwać operatorom dronów.
O konflikcie w Ukrainie, pierwszej tak poważnej wojnie w XXI wieku, już mówi się jako o "wojnie dronów", a nowoczesny sprzęt z pewnością zrewolucjonizował pole walki i myślenie o wykorzystaniu ciężkiego sprzętu. Rosjanie, wbrew pozorom, też sprawnie korzystają z nowinek technicznych i też używają dronów. Kupują je głównie w Iranie.
Wóz bojowy BMP-1 za czasów ZSRR był nowatorską konstrukcją, ale dziś coraz mniej pasuje do pola walki. Nadal uważany jest za pierwszy skonstruowany od podstaw i produkowany seryjnie bojowy wóz piechoty na świecie. Coraz częściej nie daje sobie rady z pociskami dużego kalibru oraz dronami bojowymi. Ten film dobrze to pokazał.