W barze przy Rue des Pierres w samym centrum stolicy Europy zorganizowano seksparty, w którym wzięło udział około 25 uczestników. Na imprezę przybyli głównie mężczyźni.
Dziennik "Het Nieuwsblad" dopytał prokuraturę w Belgii o interwencję służb w związku z zorganizowanym seksparty. Informacje o nielegalnym zgromadzeniu okazały się prawdziwe. Prokuratura potwierdziła, że zdarzenie miało miejsce.
Czytaj także: Burza w USA. Człowiek Trumpa "wbił prezydentowi nóż w plecy". Pokłosie wyborów
Co jednak najbardziej zaskakujące, jak podaje dziennik "La Dernière Heure", wśród uczestników były osoby publiczne. Między innymi kilku znanych dyplomatów, a także... europoseł József Szájer. Tak jak innych uczestników imprezy, zatrzymano go i przesłuchano.
Czytaj także: Szczepionka na koronawirusa. Wstrząsające wyniki testów
Uczestnicy zostali także ukarani mandatami, bowiem złamali zakazy związane z koronawirusem. W związku z pandemią w Belgii, jak w wielu innych krajach, nie wolno brać udziału w tak licznych zgromadzeniach.