Kumulacja lotto to chyba jedna z najłatwiejszych, a zarazem najtrudniejszych możliwości, aby stać się milionerem. Łatwa o tyle, że nie trzeba zbyt wiele umieć i poświęcać na to całego życia, siedząc długie godziny w pracy. Trudna, bo trzeba mieć naprawdę ogromne szczęście.
I takim szczęśliwcem ostatnio okazał się być mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego.
Wygrana została odnotowana w punkcie LOTTO przy ul. Dworcowej 1b w Pruszczu. Druga nagroda na równe 1 000 000 zł w Lotto Plus padła z kolei w kolekturze w Gryfinie (woj. zachodniopomorskie), która mieści się przy ul. Chrobrego 18A.
Tak się składa, że był to akurat Międzynarodowy Dzień Szczęścia. Cóż, trzeba przyznać, że te osoby umieją go obchodzić. Metodą chybił-trafił wytypowali następujące liczby: w Lotto: 2, 3, 5, 9, 31, 48, a w Lotto Plus: 7, 13, 26, 33, 36, 43. Interesujący jest też fakt, że „szóstka”, trafiona w Pruszczu, jest pierwszą odnotowaną w tej miejscowości, natomiast w Gryfinie – już trzecią.
Psycholog społeczny, dr Jerzy Rosiński, ocenia, że gra w popularnego totka z matematycznego punktu widzenia raczej się nie opłaca. Prawdopodobieństwo trafienia "szóstki" jest niemal znikome. Takie decyzje nie są jednak podejmowane racjonalnie, a emocjonalnie.
Ryzyko jest stosunkowo niewielkie, bo zabawa zaczyna się od 3 złotych - mówi - a wygrać można wiele. Przez chwilę łudzimy się, że odmieni się nasz los. W momencie losowania czujemy przyjemne napięcie, ekscytację - tłumaczy ekspert.
Szczęśliwi wygrani mogą się teraz cieszyć nie tylko pokaźnymi sumami na koncie, ale również statusem milionerów.