Jak poinformował dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Sebastian Kluska, w okolicach plaży Morza Bałtyckiego utknął długopłetwiec oceaniczny. Jak dodaje portal miedzyzdroje.tv, zwierzę pojawiło się 80 metrów od brzegu w okolicach bazy rybackiej w Międzyzdrojach.
Wieloryb mierzy około 5 metrów i prawdopodobnie zaplątał się w sieci rybackie, co uniemożliwia powrót na otwarte morze. Jego obecność w Bałtyku jest niezwykle rzadkim zjawiskiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu trwała akcja ratunkowa, w której uczestniczą Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, WOPR Międzyzdroje, OSP i PSP Międzyzdroje. Eksperci z Wolińskiego Parku Narodowego oraz Urzędu Morskiego monitorują sytuację, dbając o dobrostan zwierzęcia. Ratownicy analizują różne sposoby uwolnienia ssaka, starając się działać szybko, by nie narażać go na dodatkowy stres - dodają lokalne media.
Czytaj więcej: Szokujące nagranie z Tatr. Ludzie łapią się za głowy
Trudne warunki pogodowe oraz bliskość brzegu stanowią wyzwanie dla ratowników. Obecność wieloryba w polskich wodach jest zagadką, a przyczyny jego pojawienia się w Bałtyku pozostają niejasne. Eksperci starają się zrozumieć ten niecodzienny przypadek, a każda godzina jest na wagę złota.
Długopłetwce, inaczej nazywane też humbakami, osiągają nawet 17 metrów długości i mogą ważyć 40 ton. Słyną z wydawania niezwykłych pieśni słyszalnych na przestrzeni setek kilometrów, trwających około 10–25 minut. Rocznie mogą przepłynąć nawet 25 tys. kilometrów. Żywią się szczątkami i małymi rybami. W lecie przebywają w wodach polarnych, w zimę w wodach tropikalnych i subtropikalnych. Po raz ostatni w Polsce miał pojawić się prawie 20 lat temu w Gdańsku, Rowach i Darłówku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.