Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Wieś na Śląsku przeżywa oblężenie. "90 procent to Czesi"

14

Chałupki w województwie śląskim to niewielka miejscowość zamieszkiwana przez ok. 1500 osób. Stała się jednak bardzo popularni wśród Czechów, którzy przyjeżdżają do nas na świąteczne zakupy. - 90 proc. klientów to Czesi - mówi jeden ze sprzedawców z portalem denik.cz.

Wieś na Śląsku przeżywa oblężenie. "90 procent to Czesi"
Wieś Chałupki w woj. śląskim. (Licencjodawca)

Wieś Chałupki jest częścią gminy Krzyżanowice w powiecie raciborskim. Znajduje się w województwie śląskim, leży nad Odrą tuż przy granicy z Czechami. Według Wikipedii, historia miejscowości sięga XIV wieku. Na terenie wsi znajdują się unikatowe na skalę europejską Graniczne Meandry Odry wraz z bogactwem siedlisk naturalnych i dziko żyjących, często zagrożonych gatunków zwierząt i roślin. Zabytkowym obiektem wsi jest XVII-wieczny pałac.

Do wsi wybrali się dziennikarze portalu denik.cz. Czesi opisują między innymi rynek, czyli jeden z filarów tej miejscowości. To właśnie w tej części wsi można zrobić m.in świąteczne zakupy. Sporo jest tu Czechów regionu morawsko-śląskiego.

Dowodem jest parking z zalewem czeskich tablic rejestracyjnych. Albo czeski, który słychać praktycznie na każdym rogu - pisze denik.cz. - 90 proc. klientów to Czesi - powiedział dziennikarzom jeden ze sprzedawców w Chałupkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Największa taka atrakcja na Pomorzu. Robi wrażenie

Dziennikarze odwiedzili rynek, by sprawdzić ceny na stoiskach z ozdobami świątecznymi. Jak piszą, cen w porównaniu do ubiegłego roku nie podniesiono. Zainteresowali się m.in. sztucznymi choinkami. Jak piszą, za 2,5-metrowego świerka muszą płaić 7500 koron (ok. 1,2 tys. zł). Podali też ceny za jodłę i sosnę.

W materiale podają też ceny za świąteczne łańcuszki oraz inne ozdoby np. na choinkę. - Czesi zazwyczaj nie przywiązują dużej wagi do sztucznych drzew. Ich sprzedaż w kraju spada - pisze "Denik". Jak się okazuje, nasi południowy sąsiedzi, często przekraczają granicę w celu zakupów.

Na przykład rodzina z Ostrawy mówi, że w Czechach jest większy wybór. Ala za mięso, warzywa, ziemniaki, owoce i papierosy zapłacą mniej w Polsce nawet o 800 koron (ok. 135 zł).

Dziennikarze mieli spotkać w Polsce Czecha z Ostrawy, który przyjechał kupić ubrania. Emeryt z miejscowości Hata przyjechał po tańsze mięso i masło.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
O włos od tragedii na przejeździe kolejowym w Starej Wsi. Jest nagranie
Niepokój u sąsiada Rosji. Krisjanis Karins: "Trzeba robić to, co robi Polska"
Szedł chodnikiem w piżamie i kapciach. Nie wiedział, kim jest
29-letni Polak zginął w Hiszpanii. Wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb
Kylian Mbappe pławi się w luksusie. Wyciekła wartość jego nowego domu
Aktualizacja mObywatela. W aplikacji pojawiły się zmiany
Piłkarskie pytanie zatrzymało uczestnika "Milionerów". Znałbyś odpowiedź?
Tajemnicze zaginięcie 26-latki. Trwają poszukiwania Katarzyny Błaszko
Fałszywy Biały Miś z Krupówek zwinął biznes. Dostał 70 mandatów
Najstarsze wzmianki o nim pochodzą z 1816 roku. Trafił właśnie na Wawel
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić