Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wietnam. Sutenerka, która umawiała stewardessy na płatny seks w drogich hotelach, trafiła w ręce policji

58

26-latka zarządzała grupą aż 30 kobiet z załogi lotniczej, które za 2 tys. funtów (ok. 10 tys. zł) były skłonne spędzić noc z klientami. Policja dokonała nalotu na cały gang, który przebywał w jednym z hoteli w Ho Chi Minh. W ich ręce wpadła dowodząca całym interesem Vo Thi My Hanha.

Wietnam. Sutenerka, która umawiała stewardessy na płatny seks w drogich hotelach, trafiła w ręce policji
Kobieta zrekrutowała w sumie 30 stewardes i modelek (YouTube)

Policja miała też nakryć trzy stewardessy w pokojach hotelowych z różnymi mężczyznami. Czwartą z zatrzymanych kobiet była modelka, którą również aresztowano kiedy obcowała z klientem.

Vo Thi My Hanh jest obecnie przetrzymywana w areszcie pod zarzutem prostytucji i pośrednictwa w usługach seksualnych. Miała wysyłać mężczyznom zdjęcia swoich dziewcząt w mundurach linii lotniczych, aby ich zwabić.

Burzliwa historia Vo Thi My Hanh

26-latka była stewardessą u flagowego przewoźnika Vietnam Airlines, ale kilka miesięcy temu odeszła, żeby skupić się na sutenerstwie na pełen etat. Sama także przyjmowała klientów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Doda nie zarabia na "Dziewczynach z Dubaju". "Jestem totalnie pomijana we wszystkich decyzjach po premierze filmu"

Klienci przelewali pieniądze na konto Vo Thi My Hanh, która organizowała spotkania z personelem pokładowym - w większości były to jej koleżanki z byłej pracy, albo pracownice innych linii lotniczych. Rzekomo miała to być dla nich opcja dodatkowego dochodu, kiedy miały przesiadki w Wietnamie w czasie podróży służbowych. Policja twierdzi, że siatka kontaktów Vo Thi My Hanh liczyła przynajmniej 30 osób.

Każda z tych kobiet przechodziła wyczerpującą rozmowę kwalifikacyjną, była sprawdzana pod kątem urody i budowy ciała, a to czyniło je idealnymi kandydatkami dla zamożnych klientów z całego świata, którzy gotowi byli za spotkania zapłacić duże sumy.

Vo Thi My Hanh pobierała zaliczkę w wysokości 295 dolarów (ok. 1200 zł). 1,5 h seansu kosztuje 700 funtów (ok. 3600 zł). Cała noc kosztowała 2 tys. funtów (ok. 10 tys. zł). Policja twierdzi, że w ciągu zaledwie kilku miesięcy kobieta dorobiła się 33 tys. funtów (170 tys. zł).

Profile Vo Thi My Hanh w mediach społecznościowych pełne są zdjęć z jej jachtów a także pobytów w luksusowych destynacjach na całym świecie. Zdaniem funkcjonariuszy to była część podstępu, który miał na celu wciągnięcie innych kobiet w jej przestępczy proceder pod pretekstem prestiżowego stylu życia.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Polak zaginął w dżungli. Bliscy zabierają głos. "Będziemy napierać"
Niepokojące wieści dla rolników. Muszą przygotować się na trudne warunki
Wyniki sondaży z USA. Tak Amerykanie oceniają Donalda Trumpa
Były doradca Bidena o zawieszeniu broni w Ukrainie. "Jestem bardzo sceptyczny"
Szokujące informacje. "Fala" nadal obecna w polskim wojsku?
Niepokojące wieści z USA. "Washington Post" pisze, co może zrobić Putin
Udawała, że ma raka. Wyłudzała pieniądze od partnera i oszukiwała dzieci
To nie fotomontaż. Film z żółtą dacią niesie się po sieci
Ekspert o relacjach USA-Iran. Czy możliwy jest reset?
Rosja grozi ukraińskim żołnierzom. Trump naciska na zawieszenie broni
Opanowali ścieżki rowerowe. Są zagrożeniem dla bezpieczeństwa
Uwięzieni astronauci jeszcze nie wrócą do domu. Start Falcon 9 odwołano
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić