Wisła wysycha. To nagranie budzi emocje i wątpliwości

Susza zbiera swoje żniwo. Wysycha królowa polskich rzek. Poziom wody w Wiśle dawno nie był tak niski. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać dno rzeki. Zbliżamy się do rekordu sprzed lat.

Czytaj także: Tak źle nie było od 500 lat. Susza zabija potężne rzeki

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w poniedziałek 22 sierpnia stan wody w rzece wyniósł zaledwie 28 cm na wysokości Bulwarów Wiślanych w Warszawie. Najniższy poziom wody w Wiśle zanotowano w 2015 i 2018 roku, wynosił on wtedy 26 cm. Zbliżamy się do niebezpiecznego rekordu.

Czytaj także: Alarm dla świata. "Przerażające. Coś, co nigdy nie występowało"

Według najnowszych danych przekazanych przez IMGW 26 sierpnia, poziom wody w Wiśle nieco się podniósł. Wynik nie zachwyca, bo w okolicy Bulwarów Wiślanych wynosi zaledwie 30 centymetrów i wciąż oznaczony jest jako "strefa stanów niskich".

Stan Wisły w Warszawie 26 sierpnia (IMGW)

Co ciekawe, zatrważająco niski poziom rzeki to okazja to posprzątania jej dna. Okazuje się, że spoczywają tam hulajnogi elektryczne i rowery wypożyczane na minuty. Nie brakuje też starych butów, a nawet dywanów. Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy ds. Wisły przyznał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że znaleziono nawet nowy model MacBooka.

Mimo, że dno rzeki zostanie miejscami posprzątane, susza wciąż stanowi ogromne zagrożenie i jest zdecydowanie więcej minusów niż plusów niepokojącego zjawiska. Poziom wody zagraża ekosystemowi i utrudnia żeglugę rzeczną.

Królowa polskich rzek przypomina rozległą pustynię, na której ostały się tylko niewielkie strumyki - pisze pod filmikiem "Twoja Pogoda".

Czytaj także: Nawet 500 zł kary. Nigdy tego nie rób podczas grzybobrania

Nagranie wzbudza ogromne emocje wśród internautów. Komentujący zarzucają, że jest to jedynie nieprawdziwa symulacja. - Przecież to nieprawda... - twierdzą pod postem na Facebooku serwisu pogodowego.