W piątek rano do Warszawy przyjechał sekretarz obrony USA Pete Hegseth. Przywitał go wicepremier i szef MON Władysława Kosiniaka-Kamysza. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, rozmowy będą się koncentrowały na rozwoju współpracy między Polską a USA oraz na wspólnych projektach dotyczących bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO.
Podczas wizyty zaplanowano konferencję prasową, która planowana jest na 11.25. Następnie, o godz. 12.15, Hegseth spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim. Po południu obaj politycy odwiedzą 33. Bazę Lotnictwa Transportowego w Powidzu, gdzie spotkają się z żołnierzami.
Hegseth, który wcześniej uczestniczył w spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w Brukseli, podkreślił znaczenie Polski jako wzoru dla Europy w kontekście wydatków na obronność, które wynoszą 5 proc. PKB. Zaznaczył, że członkostwo Ukrainy w NATO oraz powrót do granic sprzed 2014 r. są obecnie nierealne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy
Sekretarz obrony USA podkreślił, że trwały pokój dla Ukrainy wymaga solidnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukraińców, jak choćby siły pokojowe. Zdaniem Hegseth Ukraina powinna być wspierane przez siły pokojowe z Europy i spoza niej, a nie przez wojska amerykańskie. Hegseth zaznaczył, że Stany Zjednoczone są gotowe wspierać rozmowy pokojowe między Rosją a Ukrainą.
W czwartek wieczorem Hegseth poinformował, że prezydent USA Donald Trump kontaktował się z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim, aby wspierać negocjacje pokojowe.
Jakiekolwiek negocjacje pokojowe będą prowadzone z nimi oboma - podkreślił Hegseth.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.