Tragedia rozegrała się w piątek ok. godz. 20:45 w mieście Cork. Dwójka dzieci w wieku 10 i 12 lat została przetransportowana do szpitala. Uwięzionej w aucie kobiecie nie udało się pomóc.
Samochód zjechał do rzeki. Nie żyje 40-letnia kierująca
W akcji ratunkowej brali udział strażacy, funkcjonariusze straży przybrzeżnej oraz policjanci. Na miejscu pojawili się także członkowie organizacji poszukiwawczej Cork City Missing Persons Search and Recovery (CCMPSR), którzy wysłali swoją łódź.
Udało nam się zlokalizować miejsce zatonięcia pojazdu. Zespół nurkowy Irlandzkiej Służby Morskiej wydobył z wody ciało kobiety oraz sam samochód – opisano w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Koszmar w USA. Przemytnicy wyrzucili ją do rzeki
Irlandia. Policja wszczęła dochodzenie w sprawie tragicznego wypadku
Zmarła kobieta około czterdziestki pochodziła z Douglas w hrabstwie Cork. Mundurowi wszczęli śledztwo w sprawie incydentu. Policjanci skłaniają się ku hipotezie, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Składamy najgłębsze kondolencje rodzinie i bliskim ofiary – napisano na profilu CCMPSR na Facebooku.
Czytaj także: Zapatrzył się w telefon. Wszedł prosto do rzeki
Obejrzyj także: Brytyjski F-35B runął do wody w trakcie startu. Wyciekło nagranie z momentu wypadku