Narodowy Komitet Antyterrorystyczny Federacji Rosyjskiej oskarżył stronę ukraińską o celowe podpalenie mostu. Ogień miał pojawić się w konsekwencji eksplozji ciężarówki towarowej, co doprowadziło do zapalenia się siedmiu zbiorników z paliwem w przejeżdżającym nieopodal pociągu.
Pożar na Moście Krymskim. Reakcja Władimira Putina
Niezależny rosyjski portal "Meduza" informuje, że Władimir Putin wydał już rozkazy przedstawicielom swojego gabinetu. Premier Federacji Rosyjskiej zażądał, aby utworzono specjalną komisję rządową, której celem będzie ustalenie przyczyn i przebiegu — jak określił Putin — "sytuacji kryzysowej".
Przeczytaj także: Most Krymski płonie. Pożar linii kolejowej. Trasę zamknięto
Rosyjskie serwisy internetowe udostępniły materiał z monitoringu na Moście Krymskim. Kamerom udało się uchwycić moment, w którym doszło do eksplozji. Władimir Konstantinow, przewodniczący krymskiego pseudoparlamentu, błyskawicznie zadeklarował, że w krótkim czasie uda się przywrócić most do stanu używalności. Zapewnienia te jednak stoją w sprzeczności ze słowami Władimira Putina.
Przeczytaj także: Tworzył siatkę rosyjskich agentów w Ukrainie. "Profesor" usłyszał wyrok
Władimir Putin, powołując się na szacunki urzędników, podał, że nie można oszacować czasu potrzebnego na naprawę mostu. Oleg Kriuczkow, doradca szefa rosyjskiego rządu, zapewnił opinię publiczną, że mieszkańcy Półwyspu Krymskiego nie muszą obawiać się o niedostatki żywności czy paliwa przy zakłóceniach ruchu, ponieważ rząd zgromadził dostateczne zapasy.
Przeczytaj także: Matka żołnierza składa życzenia Putinowi. Nie byłby z nich zadowolony
Udało się uratować część pociągu, w którym nastąpił wybuch. Lokomotywa i pozostałe wagonu odholowano na stację Kercz. Według ustaleń portalu "Meduza", powołani przez Władimira Putina śledczy traktują eksplozję na Moście Krymskim jako "potencjalną konsekwencję czynu przestępczego". Jak podaje "Ukraińska Prawda", za sobotnim wybuchem ma stać Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.