Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 21 na terenie jednej z prywatnych posesji przy ulicy Skotnickiej w Radzionkowie podczas towarzyskiego spotkania. W wyniku nieostrożnego zachowania jednej z kobiet doszło do eksplozji biokominka.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń radzionkowskich policjantów pracujących na miejscu, w trakcie koleżeńskiego spotkania, jedna z kobiet wlała biopaliwo na otwarty płomień, unoszący się nad biokominkiem, w wyniku czego doszło do eksplozji. Poszkodowane w tym zdarzeniu zostały dwie bytomianki w wieku 24 i 51 lat oraz 44-letnia właścicielka posesji - przekazał TVN24 mł. asp. Kamil Kubica, KPP w Tarnowskich Górach.
Poszkodowane szybko otrzymały pomoc medyczną, a na miejsce skierowano zarówno karetki pogotowia, jak i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia i apeluje o zachowanie ostrożności
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia i przypomina o konieczności zachowania ostrożności przy obchodzeniu się z ogniem i łatwopalnymi substancjami.
Przypominamy o właściwym obchodzeniu się z otwartym ogniem i substancjami łatwopalnymi. Stosując różnego rodzaju paliwa, podpałki w płynie i inne łatwopalne substancje, powinniśmy zawsze stosować się do zaleceń producenta. A przebywając przy otwartym ogniu, pamiętać o zdrowym rozsądku - apelują policjanci z KPP w Tarnowskich Górach.
Zdarzenie z Radzionkowa nie jest odosobnionym przypadkiem.
Niedawno w Orchówku (woj. lubelskie) doszło do podobnego w skutkach zdarzenia, w wyniku którego poszkodowanych zostało siedem osób. Jedna z nich była w stanie ciężkim, doznała oparzeń trzeciego stopnia. Pozostałe sześć doznało oparzeń twarzy, rąk, nóg, a także tułowia.
Czytaj także: Eksplozja na lotnisku. Są ofiary śmiertelne