Dominik W., wnuk Lecha Wałęsy, ubiegał się o warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia. Sąd Okręgowy w Gdańsku wyraził zgodę. 23-latek miał wyjść na wolność 2 września, jednak prokuratura odwołała się od decyzji sądu.
Wnuk Lecha Wałęsy zostaje za kratami
Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił wcześniejsze postanowienie sądu okręgowego i odmówił Dominikowi W. przedterminowego zwolnienia. Uznał, że nie zachodzi jeszcze jednoznacznie pozytywna prognoza dotycząca zakończenia procesu resocjalizacji skazanego.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku postanowił (...) odmówić skazanemu Dominikowi W., synowi P. i J., warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary 2 lat i 10 miesięcy orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Gdańsk–Południe - poinformowała PAP w środę Joanna Organiak z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Sąd podkreślił, że konflikt skazanego z prawem nie miał charakteru incydentalnego, albowiem był on już kilkukrotnie karany sądownie, zaś stosowane wobec niego w przeszłości środki reakcji karnej nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Wykazał się skłonnością do lekceważenia obowiązującego porządku prawnego i wydawanych wobec niego orzeczeń sądowych oraz tendencją do popełnienia przestępstw, bez głębszej refleksji nad ich skutkami i pod wpływem emocji. Sąd Apelacyjny uznał, iż w postawie skazanego nie doszło jeszcze do tak dalece idących zmian, które gwarantowałyby, że proces jego readaptacji społecznej mógłby przebiegać efektywnie po udzieleniu mu warunkowego przedterminowego zwolnienia - przekazano PAP.
Wnuk Lecha Wałęsy w marcu 2021 r. został skazany na karę łączną 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. To wyrok łączny za dwa postępowania karne, które toczyły się przeciwko oskarżonemu.
Pierwsza sprawa karna dotyczy zdarzenia z sierpnia 2016 r. Dominik W. podczas wyprowadzki od starszej o 3 lata partnerki ugodził ją nożem w udo. W lutym 2020 r. 23-latek został za to prawomocnie skazany na 3 miesiące pozbawienia wolności i prace społeczne.
Drugie postępowanie dotyczyło rajdu Dominika W. autem w stanie nietrzeźwości ulicami Gdańska Oruni, kolizji z innym samochodem i szarpaniny z próbującymi go zatrzymać policjantami. Wnuk byłego prezydenta został za to skazany na 2 lata i 8 miesięcy bezwzględnego więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów przez 6 lat oraz zapłatę w sumie 10 tys. zł.
Dominik W. trafił do Zakładu Karnego w Gdańsku Przeróbce. Zakończy odbywanie kary 7 września 2022 r.
Zobacz także: Kpiny z Andrzeja Dudy. Polityk PO był bezlitosny
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.