Woda zbiera śmiertelne żniwo. Tylko w dniach 4-5 maja w województwie wielkopolskim utopiły się trzy osoby. To tragiczny bilans.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzy utonięcia w majówkę w Wielkopolsce
Do pierwszej z tragedii doszło w sobotę, 4 maja, gdy ze zbiornika retencyjnego wyłowiono ciało 35-latka w miejscowości Węgry. Kolejne ofiary wiosennych kąpieli znaleziono w Perzynach pod Nowym Tomyślem oraz we Wrześni następnego dnia.
Czytaj także: Tragiczne rozpoczęcie sezonu. Mężczyzna utonął w zalewie
O tym zdarzeniu służby zostały poinformowane przez rolników. Dostrzegli ubrania na brzegu akwenu. Po kilku godzinach wyłowiono z niego ciało mężczyzny, który okazał się być mieszkańcem powiatu ostrowskiego.
Niewiele wiadomo jednak na temat kolejnego utonięcia, do którego doszło w miejscowości Perzyny pod Nowym Tomyślem, gdzie służby wyłowiły ciało 38-latka.
Trzeci przypadek utonięcia dotyczy młodego mężczyzny, który spędzał czas ze znajomymi.
Przed godz. 11 otrzymaliśmy informację, że trzech mężczyzn wybrało się na spacer po żwirowni, gdzie znajdowały się zbiorniki. Wszyscy byli w wodzie, ale 28-latek wszedł głębiej od kolegów i po chwili zaczął się topić - jego znajomi nie byli w stanie go wyciągnąć, więc powiadomili służby. Gdy na miejsce dotarli strażacy, w odległości ok. 25 m od brzegu zauważyli poszkodowanego, który po wyłowieniu był jeszcze reanimowany, ale bez skutku - relacjonował na łamach "Super Expressu" mł. asp. Adam Wojciński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji we Wrześni.
Czytaj także: Tragedia nad jeziorem. Nie żyje 16-latek
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.