Wojownicy Maryi na ulicach. W rękach miecz, na ustach modlitwa
Ulicami Bydgoszczy przeszedł marsz Wojowników Maryi. Kilkudziesięciu mężczyzn - uzbrojonych w miecze - modliło się, maszerując do tamtejszej katedry. Wydarzenie ma przynieść "oczyszczenie duszy i umocnienie w wierze".
W sobotę, 2 września, ulicami Bydgoszczy przeszedł kolejny marsz tzw. Wojowników Maryi. Grupa kilkudziesięciu mężczyzn spędziła kilka godzin na modlitwie, choć działalność tego ruchu wzbudza spore kontrowersje.
Jolanta Kwaśniewska o kobietach. Opowiedziała swoją zawodową historię
Miecz atrybutem Wojownika Maryi
Dość zaskakujący może być sposób celebracji tych wydarzeń. W styczniu tego roku odbyło się bowiem spotkanie formacyjne, które miało miejsce w bazylice w Bydgoszczy. Wówczas pojawiło się kilka tysięcy mężczyzn, którzy zapragnęli wejść w skład grupy Wojowników Maryi. Każda z osób wchodzących w skład tego ruchu otrzymuje natomiast miecz, który ma symbolizować oddanie Matce Boskiej oraz jej obronę.
Sobotnie wydarzenie rozpoczęło się od mszy w Bazylice św. Wincentego a Paulo. Następnie uczestnicy przeszli ulicami Bydgoszczy, modląc się na różańcu. Całość zakończyła się w katedrze przy ul. Farnej 2, gdzie Wojownicy Maryi odmówili Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Jak twierdzą organizatorzy wydarzenia, uczestnictwo w tym marszu ma przynieść wiele łask ze strony Maryi. Wśród nich są:
oczyszczenie duszy i umocnienie w wierze,
uzdrowienie chorób psychicznych i fizycznych,
uzyskanie pomocy w trudnych życiowych sytuacjach,
uzyskanie łaski nawrócenia i pojednania z Bogiem.
Czytaj także: Tyle zarabiają księża w Polsce. Gotowi?
Do ruchu Wojowników Maryi należą wysoko postawieni hierarchowie kościelni. Jednym z nich jest biskup diecezjalny bydgoski, Krzysztof Włodarczyk. Podczas sobotniego wydarzenia na członka tego ruchu mianowano natomiast biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej, Ireneusza Pękalskiego.