W piątek 4 sierpnia Marek I. złożył zeznania przed sądem. Powiedział, że nigdy nie znęcał się nad swoimi pracownicami i chciał "jedynie je motywować".
Wójt oskarżony o przemoc
Marek I. jest wójtem gminy Medyka od 2006 roku. Startował z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Jedna z pracownic gminy Anna O. złożyła na wójta skargę. Jak przekazuje "Super Express" zwróciła się do Rady Gminy, prosząc o interwencję w sprawie przemocy. Komisja stwierdziła, że nie ma wystarczających kompetencji i cała sprawa została zgłoszona do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu, Państwowej Inspekcji Pracy oraz wojewody podkarpackiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracownica oskarżyła wójta o przemoc psychiczną. Marek I. miał ją nękać telefonicznie, wysyłać nieodpowiednie SMS-y, kontrolować w czasie wolnym od pracy oraz izolować ją od innych pracowników.
Kobieta relacjonuje, że regularnie słyszała przekleństwa, wyzwiska oraz groźby. Trafiła na zwolnienie chorobowe, na którym przebywała kilka miesięcy. Po powrocie dostała wypowiedzenie. Była pracowniczka gminy utrzymuje, że sytuacja w pracy skłoniła ją do próby samobójczej.
W trakcie dochodzenia prokuratura ustaliła, że oskarżony dawał swojej pracownicy nieodpowiednie zadania i naruszał tym samym jej prawa. Wójt nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Stwierdził, że momentami mógł wydać się zbyt surowy, ale chciał jedynie "zmotywować urzędniczki do pracy".
Wójt uważa także, że Anna O. źle wykonywała swoje obowiązki i trzeba było cały czas ją poprawiać. Urzędniczka miała być także niemiła dla innych pracowników. Dodał, że cały czas nalegała na romans ze swoim przełożonym i domagała się ciągłych wyznań miłosnych. Marek I. powiedział, że to nie był romans, a nękanie.
Jak miałem zareagować? Wysłała to wysłała. Może lubiła. Nie pytałem, czy ona swoje nagie zdjęcia wysyła wszystkim pracownikom- wyznał Marek I.
Kolejny termin rozprawy zaplanowano na 28 września. Wójt nie zmienia zdania i uważa, że w tej sprawie to on jest ofiarą nękania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.