Od 1 lutego zniesiono część ograniczeń. Znów mogą funkcjonować galerie handlowe, galerie sztuki czy muzea. Generalnie jednak wciąż wiele sektorów jest zamrożonych.
W Radiu ZET wicemarszałek Senatu został zapytany o to, dlaczego rząd nie zdecydował się na bardziej radykalne luzowanie restrykcji. - Umiera nadal po 300 osób dziennie. Nie doprowadźmy do tego, że będzie umierało 3 tysiące osób dziennie - odpowiadał.
Koronawirus w Polsce. Karczewski: Wszyscy jesteśmy bardzo zmęczeni
Polityk był pytany również o to, jak mają sobie radzić przedsiębiorcy zamkniętych branż.
Jeśli mamy na jednej szali życie ludzkie a na drugiej bankructwo, jeśli miałbym zbankrutować, to wolałbym zbankrutować i uratować życie ludzkie. A tutaj mówimy o życiu naprawdę wielu ludzi - tłumaczył.
Stanisław Karczewski mówił też o tym, że godziny dla seniorów nie zdały egzaminu. Właśnie dlatego zdecydowano się je znieść. Poza tym przyznał, że obecna sytuacja jest trudna dla wszystkich.
Wszyscy jesteśmy bardzo zmęczeni, ja również, bardzo bym chciał pojechać już na narty - zdradził Karczewski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.