Michał Woźnicki przez wiele lat uważany był za jednego z najbardziej kontrowersyjnych duchownych w Polsce. Jego stanowcze poglądy, często odżegnujące się od nauki Kościoła, były powodem suspensy ze strony Watykanu, a także wydalenia z zakonu salezjanów.
Mimo to Woźnicki nie zaprzestał swojej działalności. Do sieci regularnie trafiają fragmenty jego kazań, wygłaszanych podczas mszy odprawianych w niewielkiej salce. Często poruszają one bardzo kontrowersyjne tematy i nie inaczej było także tym razem.
Czytaj także: "Kościół utrzymuje państwo". Ksiądz wywołał burzę
Przychodzi młody człowiek i mówi, że żyje z dziewczyną pod jednym dachem, ale ze sobą nie współżyją. Jak to długo będzie trwało? To, że dziś nie mam grzechu, to nie oznacza, że go nie będzie w przyszłości, bo okazja jest. Poza tym grzech już istnieje, bowiem inni ludzie was widzą i mieszkacie razem. Dla katolika mieszkanie razem oznacza bycie małżeństwem - tłumaczy Michał Woźnicki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Woźnicki o współżyciu i mieszkaniu przed ślubem. Jest porada
Według niego, wspomniany mężczyzna powinien wyprowadzić od swojej kobiety, zanim nie wezmą ślubu kościelnego. Tutaj pojawia się jednak problem, gdyż partnerka jest w zaawansowanej ciąży.
Chłopak mówi do mnie: moja dziewczyna jest w stanie błogosławionym, a ślub odbędzie się za miesiąc. Dzień później ma urodzić się ich dziecko. Co wtedy mam takiemu człowiekowi powiedzieć? Ona powinna spać w innym pokoju, do którego ty nie możesz wchodzić. Drzwi powinny zostać zamknięte na klucz. Przynajmniej tyle. Jeżeli tego nie ma, nie powinien otrzymać rozgrzeszenia - wyjaśnia.
Czytaj także: Oto emerytury księży. Nam opadły szczęki
Michał Woźnicki tłumaczy także, iż co innego jest, gdy np. jesteśmy w górach, zastała nas burza i śpimy wszyscy w jednym miejscu. Jest to niezamierzona decyzja, zupełnie inna niż wspólne dłuższe mieszkanie.