Mieszkanka Brooklynu była wielokrotnie gwałcona przez woźnego, gdy była 12-latką. Po 8 latach kobieta obwinia system edukacji. Uważa, że szkoła nie zrobiła nic, aby mężczyzna jej nie skrzywdził.
*Kobieta pozywa Departament Edukacji z Manhattanu. *Uważa, że szkoła musi wziąć na siebie część winy za to, co się stało. Twierdzi, że Rodriguez nigdy nie powinien być zatrudniony. Był dwukrotnie aresztowany za posiadanie narkotyków. Przyłapano go także na piciu alkoholu w pracy. Kobieta obwinia szkołę, że nikt z pracowników nie zwrócił uwagi na tę sytuację.
Koszmar rozpoczął się, gdy gimnazjalistka spotkała 32-letniego woźnego na korytarzu. Zapytał dziewczynkę "dlaczego zawsze tak na niego patrzy”. Później wywierał presję, aby dziewczynka przychodziła do jego prywatnego pokoju w szkolnej piwnicy. Rodriguez dręczył ofiarę przez ponad rok. W tym czasie zgwałcił ją ponad 40 razy – informuje Daily Mail.
Woźny czasami zamykał dziewczynkę. Nie pozwalał jej wyjść, bo bał się, że ktoś ją zobaczy. Po pięciu miesiącach uczennica zaczęła wagarować. W szkole przebywała jedynie w dużej grupie uczniów. Wszystko po to, aby utrudnić Rodriguezowi kontakty z nią. Sprawa wyszła na jaw, gdy gimnazjalistka powiedziała o sytuacji nauczycielowi. Rodriguez został skazany za gwałt na nieletniej na 20 lat pozbawienia wolności.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.