Wizyta prezydenta Andreja Dudy w Afryce Wschodniej miała służyć budowaniu relacji z krajami tego regionu. Prezydencka trasa prowadziła przez Kenię, Rwandę i Tanzanię. Wszędzie był promowany polski biznes.
Afrykańska podróż, podczas której głowie państwa towarzyszy pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda, jest - według wyjaśnień prezydenta - kontynuacją polskiej misji rozpoczętej w 2017 roku. Wówczas Andrzej Duda odwiedził Etiopię.
Podróż prezydenta Andrzeja Dudy była bardzo intensywna. Być może z powodu zmęczenia doszło do wpadki prezydenta w czasie pobytu w Tanzanii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie swojego przemówienia prezydent zapomniał w jakim kraju się aktualnie znajduje. Z pomocą przyszła jego małżonka Agata, która podpowiedziała swojemu mężowi, że są w Tanzanii.
Dziękuję wszystkim, którzy jesteście tutaj naszymi ambasadorami. Nie mówię tylko o tych, którzy są Polakami czy mają polskie korzenie. Mówię także o tych, którzy mają tutaj korzenie, rwandyjskie... Yyy... Boże! - powiedział początkowo prezydent.
Giertych reaguje na wpadkę Dudy
Wpadkę prezydenta bardzo surowo ocenił w mediach społecznościowych poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych.
Panie Duda jak już Pan jedziesz, za nasze pieniądze, do Afryki to naucz się Pan na miłość boską chociaż nazwy kraju, który wizytujesz. Takie minimum! Wyobraź sobie Pan nasze uczucia, gdyby prezydent RPA wizytując Polskę ucieszył się, że jest w Mołdawii - napisał na platformie X Roman Giertych.
Pod postem Romana Giertycha pojawiła się lawina komentarzy. Większość internautów bardzo humorystycznie podeszła do wpadki Andrzeja Dudy w Tanzanii.
Podczas każdego dnia jego tournee jakaś gafa, jak nie nazwa kraju, to piruety przy Hakuna Matata nie w tą stronę - podkreśla internautka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.