Łukaszenka w tym tyg. wręczał "zasłużonym dla narodu" nagrody podczas ceremonii "duchowego odrodzenia Białorusi", przekazuje źródło - serwis lenta.ru. Niestety, na wydarzeniu doszło do wpadki.
Podczas uroczystości poproszono małą dziewczynkę, aby ta wręczyła kwiaty dykatorowi. Ten postanowił przekazać je jednak niepełnosprawnemu, kiedy opuszczał scenę. Niestety, chyba za bardzo tego nie przemyślał...
Łukaszenka chciał dać kwiaty niepełnosprawnemu... bez rąk
Problem w tym, że mężczyzna nie miał rąk. Nie mógł więc wziąć kwiatów od Łukaszenki, co oczywiście wywołało niemałe zamieszanie.
Na szczęście sytuację uratował inny mężczyzna, który wziął kwiaty, kiedy Łukaszenka, orientując się, co nastąpiło, próbował bukiet położyć na kolanach niepełnosprawnego. Na koniec poklepał w ramię mężczyznę, jakby to miało zrekompensować mu zawstydzenie całą sytuacją... Nagranie udostępnił portal Belarus Now za pośrednictwem Telegrama.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.