Konwencja rozpoczęła się w sobotę o godzinie 10:00. Zanim jednak na scenie pojawili się marszałek Sejmu - Szymon Hołownia (lider Polska 2050) i wicepremier Polski - Władysław Kosiniak - Kamysz (lider Polskiego Stronnictwa Ludowego), organizatorzy spotkania zaliczyli niezłą wpadkę.
Dotyczyła ona... dźwięku. Osoby, oglądające transmisję "na żywo" na kanale na YouTube, mogły bowiem przez dłuższy czas przysłuchiwać się zakulisowym rozmowom, jakie odbywały się pomiędzy dwiema kobietami, które tego dnia prowadziły konwencję w Białymstoku.
Niezręczna wpadka. To stało się na konwencji Trzeciej Drogi
"- Jakaś muzyka by się przydała - stwierdziła jedna z pań po przećwiczeniu okrzyków z publiczności. - Miał być slo.. nie slogan – zastanawiała się druga z nich. - To jest podkład - ucięła jej koleżanka. Sprawa nadal nie dawała spokoju współprowadzącej. - Zawsze grała jakaś muzyczna w tle, ale teraz zmienili dżingiel. Ale uśmiechamy się, taaaak - zagajała" - czytamy na Fakt.pl
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To jeszcze nie koniec "incydentów". Nieco wcześniej widzowie mogli usłyszeć pewne zakulisowe ustalenia techniczne. Dotyczyły one m.in. szykowania się do wyjścia na scenę pewnej uczestniczki konwencji. W pewnym momencie widzowie usłyszeli, że organizatorzy czekają jeszcze na panią minister, która kończy się malować. Po serii wpadek rozpoczęła się już właściwa część spotkania.
Oprócz Kosiniaka - Kamysza i Hołowni, w wydarzeniu wzięli udział: Paulina Hennig-Kloska, Dariusz Klimczak, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i Krzysztof Hetman.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.