Jak uważa szef resortu edukacji Rosji Siergiej Krawcow, praca z młodzieżą szkolną, zwłaszcza w szkole podstawowej, "wymaga pewnego podejścia". - Żeby nie odstraszyć, a wręcz przeciwnie, nie pogorszyć sytuacji, trzeba się trochę przygotować - podkreślił.
Rosyjscy żołnierze będą uczyć w szkołach
Zdaniem polityka, właśnie żołnierze armii Putina, którzy zabijali i okradali cywili w Ukrainie, a nawet dopuszczali się zbrodni wojennych, mogą zostać nauczycielami. Krawcow zapewnił, że z uczniami "uczestnicy specjalnej operacji wojskowej" (czyli wojny w Ukrainie - przyp. red.) będą mogli pracować po przejściu "odpowiedniego przekwalifikowania".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Wcześniej Ministerstwo Edukacji Rosji zatwierdziło program szkolenia wojskowego dla uczniów klas dziesiątej i jedenastej, które odbędzie się w ramach kursu bezpieczeństwa życia. Na zajęciach uczniowie mają uczyć się m.in. obsługi Kałasznikowa oraz zasad działania granatów F-1 i RGD-5.
Nowe lekcje historii dla rosyjskich dzieci
Ponadto program szkolenia wojskowego obejmuje kurs lekcji historii, podczas którego dzieci poznają propagandową wersję genezy wojny w Ukrainie. Zdaniem Siergieja Krawcowa "zalew dezinformacji wobec dzieci jest całkowicie nieprawdopodobny, fałszywy". W ten sposób minister edukacji argumentował konieczność wprowadzenia lekcji, podczas których nauczyciele będą wyjaśniać "cele" wojny z niepodległą Ukrainą.
Na początku marca Krawcow ogłosił, iż ponad 5 milionów dzieci w całej Rosji obejrzało lekcję zatytułowaną "Obrońcy pokoju". Dzieci - choć ciężko sobie to wyobrazić - dowiedziały się, że "Ukraina nigdy tak naprawdę nie istniała jako kraj, a kiedyś była tylko malutkim skrawkiem ziemi, zwanym Małorosją". Wszystko to w celach indoktrynowania młodzieży.
Czytaj także: To koniec. Deklaracja Niemiec ws. Rosji
Propaganda w szkołach
Jak poinformował serwis taiga.info, nauczyciele już otrzymali materiały dydaktyczne do prowadzenia zajęć z "nowej historii". W programie pojawiają się wszystkie wątki, które były obecne w poprzednich latach. Utrzymane są one w duchu rosyjskiej propagandy.
Mówi się między innymi o prowadzonych przez Rosję wojnach w Czeczenii i Gruzji, o "zjednoczeniu Krymu z Rosją" i "ogólnorosyjskim głosowaniu nad poprawkami do konstytucji".