Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Wraca sprawa z Podhala. "Górale wiedzą kto zabił, a zarzutów brak"

12

Nadal nie ma wyjaśnienia sprawy zabójstwa młodego strażaka OSP w Białym Dunajcu. 25-latek został skatowany w tamtejszej remizie. Prokuratura nadal nie postawiła zarzutów. Oto co się dzieje w lokalnej społeczności.

Wraca sprawa z Podhala. "Górale wiedzą kto zabił, a zarzutów brak"
Śmierć strażaka ochotnika poruszyła całą lokalną społeczność (Agencja Wyborcza.pl, Marek Podmokły)

Przypomnijmy, że do tragedii doszło w nocy z 1 na 2 sierpnia. 25-letni mężczyzna udał się do miejscowej remizy Ochotniczej Straży Pożarnej na cotygodniową zbiórkę. Ta szybko miała zmienić się w alkoholową libację.

Podczas imprezy miało dojść do kłótni między ofiarą, a starszym strażakiem, który (jak wynika ze słów rodziny zmarłego) od dłuższego czasu "gnębił" zamordowanego strażaka. Mężczyźni mieli "wyjaśnić sobie sprawę na zewnątrz".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: „To była apokalipsa”. Nowa Biała zrujnowana przez pożar

Co ciekawe, to właśnie starszy strażak odprowadził pobitego już 25-latka do domu. Pijany napastnik miał zwyzywać rodziców ofiary. Gdy napadnięty członek OSP zdał sobie sprawę, że zostawił w remizie telefon, postanowił po niego wrócić.

Sprawa niewyjaśniona

Gdy po pewnym czasie 25-latka znalazła jego siostra i marka, leżał nieprzytomny w krzakach. Niestety, jego stan nie pozwolił na ratunek. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

Nie mogę nic wam powiedzieć, prawnicy kazali nam milczeć dla dobra śledztwa. Chcemy po prostu sprawiedliwości. Paweł był tak spokojnym, miłym i uczynnym chłopakiem... Nie mam już nawet siły o tym myśleć - powiedział ojciec ofiary w rozmowie z dziennikarzem "GW", który pojechał na miejsce zrobić materiał.

"Gazeta Wyborcza" podaje, że Prokuratura Rejonowa w Zakopanem nadal nie postawiła nikomu zarzutów, a także nikogo nie zatrzymała. Śledczy bronią się, że postępowanie jest w toku.

O to też rodzina zmarłego strażaka ma żal do organów ścigania, tym bardziej że - jak twierdzi - w Białym Dunajcu powszechnie wiadomo, "kto brał udział w popijawie w remizie, kto zabił Pawła i kto się temu przyglądał". - Górale wiedzą, kto zabił, a prokuratura nie stawia zarzutów? - nie rozumieją bliscy Pawła - czytamy w "GW".

Lokalna społeczność nie czeka na wyrok sądu czy zarzuty. "Jeszcze przed pogrzebem niektórzy mieszkańcy podhalańskiej wsi już wydali wyrok i opublikowali w portalach społecznościowych nazwisko tego, którego uważają za zabójcę" - czytamy. Wyrok wśród mieszkańców Białego Dunajca sprawił, że mężczyzna musiał usunąć profile w mediach społecznościowych. Rodzice zabitego z kolei o swych podejrzeniach mówić nie chcą.

Dziennikarze "Gazety Wyborczej", którzy pytali o młodego strażaka, spotykają się ze zmową milczenia. Część ludzi o 25-latku mówi zdawkowo, część w ogóle nie chce rozmawiać, natychmiast ucinając rozmowę. Remiza w podhalańskiej miejscowości od czasu tragedii jest zamknięta.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić