Z "międzygalaktycznego spotkania" policji z legendarnym łowcą nagród z "Gwiezdnych wojen" żartują lokalne media. Wszystko po telefonie, jaki na alarmowy numer otrzymali policjanci z Bostonu.
Ktoś zadzwonił w piątek, 7 kwietnia na numer 911 informując dyżurujących przy słuchawce funkcjonariuszy, że po stacji kolejowej Back Bay przechadza się uzbrojony w długą broń mężczyzna.
Na miejsce z interwencją bezpośrednio po zgłoszeniu udali się policjanci z Massachusetts Bay Transportation Authority obsługujący stację. Okazało się jednak, że broń palna, w którą jest uzbrojony podejrzany mężczyzna jest jedynie repliką, a on sam ma na sobie przebranie z "Gwiezdnych wojen".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Funkcjonariusze zlokalizowali osobę w stroju Boby Fetta z repliką broni palnej i po rozmowach z tą osobą ustalili, że miejsce zdarzenia jest w pełni bezpieczne - napisali policjanci na Twitterze i na dowód pokazali fotografię przebranego mężczyzny.
Okazało się, że mężczyzna w przebraniu na stacji kolejowej wcześniej był na konwencie anime, który trwał od piątku do niedzieli W Bostonie.
Pod postem policji internauci żartują trzymając się konwencji związanej bezpośrednio z serialem. "Zaraz tam. Boba Fett - pisze z przekąsem jeden z internautów nawiązując do "Gwiezdnych wojen". - Przecież to zwykły Mandalorianin.
Boba Fett pojawia się jako opancerzony łowca nagród i klon w całej serii "Gwiezdnych Wojen". Postać znana jest ze swojej postawy i prawie zawsze nosi hełm, rzadko pojawiając się bez maski. Ostatnio łowca nagród pojawił się w serii "The Mandalorian" i "The Book of Boba Fett".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.