Janusz Palikot twórca formacji Ruch Palikota w grudniu 2017 r. ogłosił, iż ostatecznie kończy swoją karierę w polityce. "Odchodzę (chociaż boli mnie sytuacja w kraju), aby ktoś nowy odegrał właściwą rolę. Jest to możliwe, choć trudne, ale właśnie odpowiedzialność za kraj każe mi tak postąpić" - wyjaśnił wówczas.
Obecnie Palikot rozkręca swój biznes alkoholowy. Od jakiegoś czasu były poseł prowadzi także spółkę akcyjną z Kubą Wojewódzkim. W jego biznes alkoholowy zainwestowała też znana para aktorów Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski.
"Młodzi ludzie ryczą jak zarzynane zwierzęta"
W sobotę 19 lutego w nocy Janusz Palikot był tak poruszony, tym co działo się przed jego domem w Lublinie, że postanowił podzielić się tym ze swoimi obserwatorami.
Przed moim domem na starym mieście w Lublinie w sobotę jak zawsze pijani młodzi ludzie ryczą jak zarzynane zwierzęta! Byłem tydzień w Maroko, w kraju 10 razy biedniejszym nikt się nie upija tak i nie ryczy. Może dlatego ze tam marihuana, a nie alkohol? - napisał na Twitterze.
Czytaj także: Ksiądz zamówił paczkę. Taką wskazówkę dostał kurier
"A pan to czasem nie zarabia na alkoholu? To chyba strzał w stopę" - zauważyła jedna z internautek. "Przecież to Pan promuje alkohol" - czytamy w komentarzach.
Tymczasem posłowie w Sejmie od ponad miesiąca pracują nad trzema projektami ustaw dotyczącymi konopi: o uprawie marihuany medycznej w Polsce i ułatwiającym uprawę rośliny do celów przemysłowych, spożywczych i energetycznych.
Pierwszy projekt przygotowany przez polityków Lewicy, KO, Konfederacji i koła Polskie Sprawy stanowi o wykorzystaniu marihuany do celów medycznych w Polsce oraz rozwiązań ułatwiających jej uprawę. Drugi przygotowany przez koło Kukiz'15 ma pozwolić hodować konopie w Polsce. Ostatni projekt zakłada uproszczenie zasad upraw konopi do zastosowania przemysłowego i spożywczego oraz zwiększenie dopuszczalnego poziomu substancji psychoaktywnych THC z 0,20 do 0,30 proc.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.