O ofiaromatach, nazywanych także "elektroniczną tacą", zrobiło się głośno przed dwoma laty. Pierwsze urządzenia tego typu pojawiły się na Śląsku oraz w Krakowie, wnosząc powiew nowoczesności do polskich kościołów i z powodzeniem zastępując tradycyjną "tacę".
Jak podał portal Deon.pl, wierni z jednej parafii w województwie kujawsko-pomorskim decyzję proboszcza o wprowadzeniu terminala na teren kaplicy nagrodzili gromkimi brawami.
Czytaj także: Najmniej 5 zł. Do katowickiego kościoła zawitał XXI wiek
Jednak duchowni Kościoła katolickiego poszli o krok dalej. Terminal do składania ofiar zamontowali nawet w przestrzeni publicznej, na Dworcu Głównym we Wrocławiu.
O niecodziennym "odkryciu" w mediach społecznościowych poinformował Tomasz Raczek, dziennikarz oraz krytyk filmowy.
Między McDonald'sem a kasami biletowymi, przy tablicy z rozkładem jazdy. Lepszego miejsca nie ma - skomentował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Zobacz sondaż: Niewierzący chętniej pomagają uchodźcom? ''Taka wiara nie ma wiele wspólnego z nauką Kościoła''
Pod wpisem dziennikarza internauci opublikowali mnóstwo komentarzy. Głośno zastanawiają się, jakie korzyści ponosi właściciel obiektu, w którym stoi "elektroniczna taca". Zwracają także uwagę, że maszyna jest tam już od kilku lat, a datki można w niej wpłacać także tradycyjnie - gotówką.
Było kino, a jest kaplica
Kiedyś na tym dworcu było kino non stop, teraz jest kaplica non stop. Była prawda ekranu, jest prawda czasów - komentuje jeden z użytkowników Facebooka.
Ofiary składane przy użyciu karty bankowej w większości ofiaromatów w Polsce nie mogą być niższe niż 5 zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.