Według ustaleń portalu Fakt do śmierci Weroniki K. doszło w nocy z poniedziałku na wtorek 24 sierpnia. Około godziny 1 nad ranem 49-letnia lekarka została wypchnięta przez okno mieszkania. Według podejrzeń prokuratury – przez męża i zarazem swojego kolegę po fachu, Wojciecha K.
Zabójstwo lekarki z Wrocławia. Weronika K. została wypchnięta z okna
Sąsiedzi małżeństwa K. nie kryją szoku z powodu rodzinnej tragedii. To właśnie oni, po tym, jak znaleźli 49-latkę pod blokiem, wezwali ratowników medycznych i funkcjonariuszy policji. Zanim doszło do wypchnięcia lekarki z okna, z mieszkania dobiegały odgłosy awantury.
Wszyscy wiedzieli, że to małżeństwo lekarzy, spokojnie sobie tu żyli, mieli jeszcze dwóch dorosłych synów. Zwyczajna rodzina – relacjonowała jedna z sąsiadek małżeństwa K. (Fakt).
Przeczytaj także: Zadźgał byłą żonę na ulicy. Nowe fakty ws. tragedii w Lubartowie
Asp. sztab. Łukasz Dutkowiak, rzecznik wrocławskiej policji, potwierdził, że Weronika K. zmarła jeszcze przed przyjazdem pogotowia. Funkcjonariusze zabezpieczyli materiał dowodowy oraz zatrzymali Wojciecha K.
Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i potwierdzili zgłoszenie. Niestety, okazało się, że kobieta nie żyje. Zabezpieczono między innymi materiał dowodowy oraz zatrzymano mężczyznę mogącego mieć związek ze sprawą – podkreślił asp. sztab. Łukasz Dutkowiak (Fakt).
Radosław Żarkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, ujawnił przyczynę śmierci Weroniki K. Okazało się, że były to obrażenia wielonarządowe i czaszki. Mąż zmarłej został już przesłuchany przez prokuratora i spędzi kolejne trzy miesiące w areszcie.
U kobiety ujawniono obrażenia wielonarządowe i obrażenia czaszki, skutkujące jej zgonem. Jej mąż w rozmowie z prokuratorem odpowiadał wymijająco i wybiórczo. Trafił do aresztu na trzy miesiące – podkreślił Radosław Żarkowski w rozmowie z portalem Fakt.
Przeczytaj także: Sąd uznał go za winnego za zabójstwo, a potem umorzył postępowanie
W chwili tragedii w domu nie było 19-letnich synów pary. Prokuratura sądzi, że to właśnie Wojciech K., pozostają pod wpływem alkoholu, wypchnął 49-latkę przez okno. Miało do tego dojść właśnie w trakcie kłótni małżeńskiej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.