Do zdarzenia doszło w miejscowości Komyszuwacha w obwodzie zaporoskim. W regionie tym nieustannie trwają walki, a część terytoriów zajęta jest przez rosyjskie siły. Jednak Ukraińcy się nie poddają i wyzwalają kolejne miejscowości.
Czytaj także: Łukaszenka wydał rozkaz. Cichanouska ujawnia
Czasami dochodzi nawet do spontanicznych i brawurowych akcji. Media społecznościowe obiegło nagranie, na którym żołnierze obrony terytorialnej znaleźli na drodze rosyjski czołg, w środku którego mogli przebywać Rosjanie.
Jeden z żołnierzy zdecydował się na odważny krok. Wskoczył na pojazd i wrzucił do środka zwykły granat ręczny. Po chwili w czołgu doszło do wybuchu. Było słychać huk, po czym nad maszyną pojawił się ogień. Ukraińcy odeszli z miejsca akcji i kontynuowali walkę.
Czytaj także: "Trójwymiarowy globalny kryzys". Złe wieści
Kolejne straty Rosjan w Ukrainie
Czy w czołgu przebywali Rosjanie? Dotąd nie ma żadnych wiarygodnych informacji na ten temat. Mógł to być porzucony albo nawet zostawiony na chwilę pojazd. Jednak dzięki brawurowej akcji Ukraińcy zniszczyli rosyjski czołg. Armia Putina zaliczyła kolejne straty.
Jak wyliczają ukraińskie władze, w ciągu stu dni wojny ukraińskie siły zbrojne wyzwoliły 1017 miejscowości, a 370 z nich już rozminowano. Taki informacje przekazał w piątek 3 czerwca podczas briefingu szef gabinetu prezydenta Kyryło Tymoszenko.
Rosjanie kontrolują obecnie ok. 90 proc. obwodu ługańskiego, część obwodu donieckiego, a także niemal cały obwód chersoński, dużą część zaporoskiego i część obwodu mikołajowskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.