Od maja w Kanadzie, na terenach dawnych szkół dla dzieci rdzennych mieszkańców, znajdowane są masowe groby dzieci. Odkrycia te wstrząsnęły opinią publiczną.
Kolejne groby dzieci odnalezione w Kanadzie
Członkowie plemienia Penelakut poinformowali o odkryciu co najmniej 160 kolejnych, nieoznakowanych grobów. Znaleziono je w pobliżu szkoły rezydencjalnej Kuper Island na wyspie Penelakut. Placówka działała w latach 1890-1975 i była prowadzona przez Kościół Katolicki.
Czytaj także: Masowe groby dzieci w Kanadzie. Premier prosi papieża, aby Kościół wziął za to odpowiedzialność
W masowych, nieoznakowanych grobach w Kanadzie znaleziono łącznie szczątki ponad tysiąca osób. Kanadyjska policja wszczęła już dochodzenie w sprawie pierwszego z odnalezionych grobów w Kamloops w Kolumbii Brytyjskiej, gdzie znaleziono szczątki 215 osób.
Co najmniej 150 tys. dzieci rdzennych mieszkańców Kanady zostało zmuszonych do uczęszczania do szkół rezydencjalnych w całym kraju. Placówki były finansowane przez rząd federalny i prowadzone przez kościoły. Ich celem, opracowanym przez rząd, było "ucywilizowanie" Indian, Inuitów i Metysów. Przez 150 lat działało 139 takich placówek.
Zobacz także: Jak papież powinien zareagować na to, co się dzieje w Kanadzie?