W ramach operacji "Thunder" prowadzona jest m.in. walka z handlem produktami pochodzącymi od zagrożonych gatunków zwierząt. Doprowadziła do konfiskaty 1,3 tony kości słoniowej, 1400 żywych żółwi i 1800 gadów.
Akcje przeprowadzono na lotniskach i w portach. To, co znaleziono, mrozi krew w żyłach. To m.in. kły słonia i inne towary z kości słoniowej, żywe korale, produkty ze skóry gadów oraz fiolki zawierające krew krokodyla w kapsułkach.
Czytaj także: Koronawirus zmutował. Przerażające obrazki z Danii
Produkty z krwi gadów są popularne w Tajlandii i wielu innych krajach Dalekiego Wschodu. Sprzedawane są tam jako suplement, który rzekomo wspomaga leczenie raka.
Oprócz tego handlarze próbowali przewieźć zagrożone gatunki roślin. Rośliny cacti astrophytum asterias rosną w niewielu miejscach w USA i Meksyku. Są zaliczane do najwyższej kategorii chronionych gatunków roślin i określane jako krytycznie zagrożone.
Czytaj także: Ale wpadka! Myślał, że nikt tego nie zauważy
Jak dochodzi do tego, że takie produkty wciąż są w obiegu? Handel zabytkową kością słoniową i przewóz rzeczy osobistych do celów niekomercyjnych jest nadal dozwolony i ta luka jest wykorzystywana przez niektórych handlarzy w UE.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.