Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Wstrząsający incydent przy granicy z Białorusią. Polak zatrzymany

Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który groził obywatelowi Ukrainy z powodu jego narodowości. Do incydentu doszło nad Zalewem Siemianówka. Wówczas 41-letni mężczyzna, który nie chciał zapłacić za parking na plaży, zwyzywał 19-letniego Oleksego i zaczął grozić mu bronią.

Wstrząsający incydent przy granicy z Białorusią. Polak zatrzymany
Groził bronią młodemu Ukraińcowi. Został zatrzymany we własnym mieszkaniu (Podlaska Policja, KMP w Białymstoku)

Kryminalni z Białegostoku zatrzymali mężczyznę, który zaatakował obywatela Ukrainy ze względu na jego narodowość. Incydent miał miejsce w środę 3 lipca na plaży w Bondarach nad Zalewem Siemianówka w województwie podlaskim.

19-letni Oleksy Romanienko sprzedawał bilety w punkcie poboru opłat na plaży. W pewnej chwili podjechał do niego mężczyzna, który nie chciał zapłacić za parking. Gdy usłyszał, że nie wjedzie na plażę, zaczął ubliżać młodemu chłopakowi.

W pewnym momencie zaczął być agresywny, krzyczał i ubliżał sprzedającemu, także ze względu na jego narodowość. Pokazał mu przedmiot przypominający broń, po czym zamknął szybę i odjechał -przekazali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Strefa Czystego Transportu w Warszawie już działa. Kierowcy starszych aut muszą uważać

Atak na tle narodowościowym

Oleksy Romanienko i jego rodzina uciekli przed wojną w Ukrainie. Od dwóch lat mieszkają w gminie Michałowo. Na czas wakacji Oleksy został zatrudniony przy punkcie poboru opłat nad Zalewem Siemianówka. Jednak w środę doświadczył dramatu, którego nikt nie chciałby przeżywać. Usłyszał groźbę, że powinien wracać na Ukrainę, a w przeciwnym razie grozi mu śmierć.

Bardzo się bałem. Nie zasłużyłem niczym na takie traktowanie. Chcę legalnie pracować. Dopiero zdałem maturę, chcę studiować medycynę. Nie rozumiem takiego zachowania. Nie będzie łatwo o tym zapomnieć –powiedział Oleksy Romanienko.

Obywatel Ukrainy w czwartek (4 lipca) zgłosił incydent na policję. Już następnego dnia kryminalni z białostockiej komendy ustalili tożsamość sprawcy.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Groził młodemu Ukraińcowi. Został zatrzymany

Policjanci z Białegostoku zatrzymali podejrzanego w jego własnym mieszkaniu. Okazał się nim 41-letni mieszkaniec Hajnówki. Funkcjonariusze znaleźli w jego aucie dwa pistolety na CO2 oraz lampę błyskową z pojazdu uprzywilejowanego, podłączoną do zapalniczki.

To jednak nie koniec nielegalnych znalezisk. W trakcie dalszych przeszukań w domu mężczyzny odnaleziono niewielkie ilości narkotyków. Według wstępnych testów, była to metamfetamina oraz marihuana.

Mężczyzna został natychmiast aresztowany. Usłyszał zarzut gróźb na tle narodowościowym oraz posiadania narkotyków. 41-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

- Dziękuję Policji! Dobra robota! [...] Nie dajmy opluwać innym naszej gminy. Hejt zawsze jest zły — skomentował burmistrz Gminy Michałowo Marek Nazarko.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić