NASA poinformowało o szokującym znalezisku, na które niedawno natknął się na Marsie łazik Perseverance. Tym razem nie jest to piękna formacja skalna ani specyficzna próbka biologiczna. Niestety, to co znacznie gorszego.
Śmieci już pojawiły się Marsie
Na zdjęciach dostarczonych agencji kosmicznej przez planetarny łazik naukowcy zauważyli coś, co wydaje się być fragmentem folii aluminiowej zaczepionej między skałami. Widok ten zaskoczył nawet najbardziej doświadczonych badaczy.
Naukowcy próbują ustalić, skąd na Czerwonej Planecie wziął się ludzki śmieć. Według jednej z hipotez może to być kawałek koca termicznego, który był przymocowany do specjalnego plecaka rakietowego, użytego podczas lądowania łazika na Marsie.
Ta wersja jednak i tak pozostawia wiele wątpliwości. Lądowanie Perseverance odbyło się bowiem w odległości 2 km od miejsca, w którym znaleziono folię. "Czy ten kawałek wylądował tutaj później, czy też został tu przyniesiony przez wiatr?" - zastanawiają się specjaliści NASA w poście udostępnionym na Facebooku.
"Wizytówka" ludzkości
Internauci są przerażeni kosmicznym odkryciem. Trzeba przyznać, że fakt, iż ludzkość już zanieczyszcza planetę, na której nie postawiła nawet stopy, jest niepokojący. Pod postem NASA pojawiło się wiele krytycznych komentarzy.
Perseverance - proszę, posprzątaj po sobie. Mam nadzieję, że uporasz się z bałaganem - napisała jedna z osób.
Zanieczyszczanie bez fizycznego bycia w tym miejscu: to kolejny poziom - skomentował inny internauta.
Myślę, że nie minie dużo czasu, zanim zaczniemy widzieć na Marsie butelki po napojach gazowanych, wyrzucone opakowania po fast foodach i plastikowe śmieci. Może musimy wysłać z miotłą, żeby już zaczął sprzątać - zauważyła inna osoba.