Wszedł do swojej szkoły i zastrzelił cztery osoby. Nastolatek karabin dostał w prezencie od ojca na święta

8

Colt Gray w środę wszedł do swojego liceum Apalachee w Winder w stanie Georgia, po czym otworzył ogień do znajdujących się tam uczniów i nauczycieli. Śledczy ustalili, że karabin AR-15, który wówczas użył, był świątecznym prezentem od jego ojca.

Wszedł do swojej szkoły i zastrzelił cztery osoby. Nastolatek karabin dostał w prezencie od ojca na święta
Nastolatek ma być sądzony jak dorosły (PAP)

13-latek wkroczył do szkoły. Cztery osoby nie żyją

Colt Gray zapisał się do szkoły Apalachee High School w Winder dosłownie dwa tygodnie temu. Środa miała być drugim dniem jego nauki. Zamiast tego była dniem krwawej masakry.

Była 9:45. Jego koleżanka z klasy, Leyla Sayerath, opowiadała, że ​​siedziała obok Colta na lekcji algebry kilka minut przed rozpoczęciem strzelaniny. Colt wyszedł z klasy, ale nie do toalety. Kiedy wrócił - jeden z uczniów wstał, żeby otworzyć mu drzwi, ale tego nie zrobił, gdyż dostrzegł w rękach Colta broń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowe nagranie spod Kurska. Rosjanie mocno oberwali

Niestety, klasa obok była otwarta. Colt ranił w sumie 13 osób w całej szkole, z czego cztery śmiertelnie. W wyniku strzelaniny zginęli 14-letni uczniowie: Mason Schermerhorn i Christian Angulo oraz nauczyciele 39-letni Richard Aspenwall i 53-letnia Christina Irimie.

To była najkrwawsza strzelanina w szkole w historii stanu Georgia.

Policja po strzelaninie przeszukała dom nastolatka, gdzie znalazła dowody na to, że Colt Gray miał wręcz obsesję na punkcie masowych strzelanin, zwłaszcza masakry w liceum w Parkland, podczas której 20-letni Nikolas Cruz zastrzelił 17 osób.

13-latek zamordował rówieśników i nauczycieli. Był już przesłuchiwany przez FBI

Colt i jego ojciec mieli być przesłuchiwani przez FBI w związku z domniemanymi pogróżkami już kilka miesięcy temu. Dziś wiadomo, że nastolatek dostał od ojca karabin jako prezent świąteczny.

Kilka miesięcy temu Colt i Colin Gray byli przesłuchiwani, ponieważ na platformie społecznościowej Discord, nastolatek zamieszczał wpisy zawierające groźby o strzelaninie w szkole. Jednak w rozmowie z FBI Colt zarzekał się, że "nigdy by czegoś takiego nie powiedział, nawet w żartach".

Śledczy napisał w raporcie, że nie dokonano żadnych aresztowań z powodu "niespójnych informacji" na koncie Discord, które zawierało informacje profilowe w języku rosyjskim i cyfrowy ślad dowodowy wskazujący, że uzyskano do niego dostęp w różnych miastach Georgii, a także w Buffalo w stanie Nowy Jork.

Śledczy twierdzą, że zrobili wówczas co w ich mocy i nie było wówczas niczego, co wskazywało, że do strzelaniny w szkole dojdzie 4 września br.

W ogóle nie zawiedliśmy. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy zrobić z tym, co mieliśmy w tamtym czasie - mówiła Associated Press Janis Magnum, Szeryf hrabstwa Jackson.

Colt Gray twierdził, że zamknął swoje konto na Discordzie po tym, jak wielokrotnie było hakowane. Nazwa konta była zapisana po rosyjsku. Po tłumaczeniu można było się przekonać, że zawierała w sobie imię Lanza. Adam Lanza był sprawcą masakry w szkole podstawowej w Sandy Hook w 2012 roku, podczas której zamordował 26 osób, w tym 20 dzieci w wieku 6 i 7 lat.

Śledczy zamknęli wówczas sprawę, gdyż nie mogli udowodnić, że Colt był w jakikolwiek sposób połączony z kontem Discord, na którym zamieszczono groźby.

Colt pozostaje w areszcie dla nieletnich w Georgii, a jego pierwsza rozprawa rozpocznie się 6 września. Wiadomo, że będzie sądzony jak dorosły.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić