Tłumy przemoczonych turystów oraz puste kawiarnie i restauracje - to widok, jaki pod wieczór zarejestrowały kamery nad Bałtykiem.
Gwałtowne burze przeszły nad województwem zachodniopomorskim, skutecznie przepędzając wypoczywających na plaży turystów. Nagranie z ociekającej deszczem Stegny można zobaczyć na profilu "Na Mierzeję" na Facebooku.
Wszyscy uciekają z plaży! Najpierw upał i tłumy a chwilę później takie grzmoty, burza i natychmiastowa ewakuacja - czytamy w opisie filmiku, a jego autorzy zachęcają: "koniecznie włączcie dźwięk".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzmoty i odgłosy burzy w połączeniu z wzburzonym morzem sprawiają, że sielskie plażowanie sprzed kilku godzin jakie odbywało się na tych terenach staje się przeszłością oddaloną o całe galaktyki.
I choć wiele osób mokło w ulewie próbując chować się przed uginającymi od wiatru drzewami, zmiany pogody można było przewidzieć dużo wcześniej, jak zauważa jedna z komentatorek:
Nie żadne minuty i zaskoczenie, tylko po to są alerty RCB, wysyłane wiele godzin wcześniej i dostęp do informacji (...) żeby ludzie używali mózgów. Naprawdę warto to robić, ale nie warto robić taniej sensacji z czegoś, co może być potencjalnie niebezpieczne. Burza nad morzem bywa tak samo groźna jak ta w górach i o tym powinien każdy portal edukować, nie tylko o bezpiecznym zachowaniu nad wodą/w kąpieli.