Nietypowa sytuacja miała miejsce w miejscowości Boulogne-Billancourt, niedaleko stolicy Francji. Reporter CNews przeprowadzał akurat wywiad z kobietą, która wyszła ze stacji metra.
Nagle rozmówczyni zaczęła dziwnie się zachowywać. Zdjęła z siebie płaszcz i powiedziała, że coś ją drapie. Po chwili z rękawa płaszcza wyskoczył szczur. Gryzoń wskoczył do torby na zakupy należącej do kobiety.
Czytaj także: Znalazła to w chlebie. Skandal w podkarpackiej piekarni
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obejrzyj także: Znalazł przypadkiem 16 ''tajemniczych jaj''. Oto co się z nich wykluło po 9 miesiącach
Szczur wyskoczył z rękawa do torby. Wszystko zarejestrowała telewizja
Wszystko zarejestrowała kamera stacji CNews. Na filmie widać, jak dziennikarz zagląda do torby i zwraca uwagę na znajdującego się w środku szczura. Po chwili gryzoń wyskakuje na zewnątrz i znika w ciemnościach.
Paryż: szczur wychodzi z rękawa płaszcza – podpisano nagranie zamieszczone na oficjalnym profilu stacji na Twitterze.
Czytaj także: Plaga szczurów w Lublinie. Zaczynają wchodzić do domów
Plaga szczurów w Paryżu. Nagranie wywołało burzliwą debatę
Nagranie lotem błyskawicy obiegło media społecznościowe. W komentarzach zwrócono uwagę na fakt, że stolicę Francji opanowała jakiś czas temu plaga szczurów. Dziennikarze i politycy nie przepuścili okazji, aby uderzyć w obecną burmistrz Paryża Anne Hidalgo. Podkreślono, że w największej francuskiej metropolii są problemy ze sprzątaniem oraz ogólnym poziomem higieny.
Eksperci szacują, że w Paryżu mieszka ok. 6 mln szczurów, czyli prawie dwa razy więcej niż ludzi. Naukowcy podkreślają, że jedna para szczurów w ciągu roku może rozrosnąć się w stado liczące nawet 10 tys. osobników. Po dwóch latach liczba ta może wynosić 45 tys.
Czytaj także: Nietypowa interwencja strażaków. Co to za stworzenie?