Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak | 

Wuhan. Lekarze nie wiedzieli, że są nagrywani. Powiedzieli, jak było naprawdę

488

Lekarze z Wuhan twierdzą, że władze kazały im milczeć na temat koronawirusa na początku pandemii. Dziennikarze potajemnie nagrali spowiedź kilku medyków, którzy walczyli jednocześnie z koronawirusem i własnym rządem, próbującym zatuszować całą sprawę.

Wuhan. Lekarze nie wiedzieli, że są nagrywani. Powiedzieli, jak było naprawdę
Wuhan. Lekarze nie wiedzieli, że są nagrywani (Materiały prasowe, ITV)

Twarze lekarzy z Wuhan zostały zamazane dla ich bezpieczeństwa. Brytyjska telewizja ITV ma wyemitować film dokumentalny "Epidemia: wirus, który wstrząsnął światem" o tuszowaniu przez chińskie władze epidemii nowego koronawirusa. W kilku przypadkach kiedy lekarze z Wuhan mówili o naciskach ze strony rządu, nie wiedzieli, że rozmawiają z dziennikarzami i są nagrywani.

Wiedzieliśmy, że wirus przenosi się z człowieka na człowieka. Ale kiedy byliśmy na spotkaniu w szpitalu, powiedziano nam, żebyśmy o tym nie mówili. Władze prowincji powiedziały szpitalom, żeby nie mówić prawdy o wirusie – powiedział jeden z lekarzy.

Medycy znali pierwsze ofiary zarazy. Wszyscy mieli znajomych, którzy zapadli na nieznaną chorobę. Jeden z lekarzy wiedział też o śmierci krewnego swojego kolegi. Mówi, że fatalnym posunięciem ze strony władz było zezwolenie na obchody chińskiego nowego roku, na który zawsze ściągają miliony turystów. Rządzący wiedzieli, że to ułatwi rozprzestrzenianie się wirusa, ale nie odwołali imprezy.

Ludzie sugerowali na poziomie miasta, że ​​nie powinno się organizować uroczystości, ale odbyły się, ponieważ takie wydarzenia tworzą wrażenie harmonijnego i dostatniego społeczeństwa – tłumaczył jeden z lekarzy.

Dziennikarze mają też pokazać dowody na inne kłamstwa chińskich władz. Między 5 a 17 stycznia oficjalnie nie zgłoszono żadnych nowych przypadków, jednak według lekarzy z Wuhan wirus szybko się rozprzestrzeniał. Władze twierdziły też, że zgony zaczęły się po 9 stycznia, tymczasem medycy mówią: "We wczesnych dniach epidemii ludzie umierali każdego dnia".

Myślę, że można by było uniknąć pandemii, gdyby Chiny były przejrzyste w kwestii wybuchu epidemii i szybko dostarczały światu niezbędnych informacji – powiedział przed kamerą dr Yi-Chun Lo, zastępca dyrektora generalnego Centers for Disease Control na Tajwanie.
Zobacz także: Zobacz też: Rosyjskie morsowanie. Kąpiel podczas siarczystego mrozu
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić