Służby białoruskie cały czas zaangażowane są w ułatwianie cudzoziemcom nielegalnego przekraczania granicy z Białorusi do Polski. Przewożą i podprowadzają cudzoziemców pod granicę, wskazują im miejsce dogodne do jej przekroczenia, a nawet dostarczają im narzędzia konieczne do przejścia przez barierę i niszczenia zabezpieczeń technicznych.
Otaczający las jest osłoną taktyczną, gdzie grupy migrantów instruowani przez służby białoruskie próbują dostać się do naszego kraju nielegalnie.
Grupie cudzoziemców widocznej na filmie wyraźnie nie spodobało się, że na ich drodze do Europy stoi zapora. Migranci w sposób arogancki potraktowali zarówno polskie służby jak i nasz kraj.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowali obraźliwe gesty, pokazując w ten sposób swój stosunek do Polski i Polaków, chcą tylko jak najszybciej dostać się na zachód Europy. Dzięki skutecznym działaniom polskich służb do przekroczenia granicy nie doszło - podkreśla Straż Graniczna.
Czytaj także: "Gwiazdy lombardu". Uczestnik aresztowany
Granica Polsko-Białoruska. Wciąż jest niebezpiecznie
Od roku na granicy z Białorusią stoi 5,5-metrowej wysokości stalowy płot, zwieńczony drutem ostrzowym. 15 czerwca zakończył się formalny odbiór prac związanych z instalacją elektroniki na zaporze. Wszystko kosztowało około 1,7 mld zł.
Mimo to przy granicy polsko-białoruskiej wciąż nie jest spokojnie. Dzięki barierze elektronicznej Polska jest w stanie obserwować to co się dzieje na granicy i szybko reagować na każdą próbę nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. Kilka dni temu natychmiastowa reakcja polskich służb doprowadziła do ujęcia grupy migrantów z Syrii, widocznych na filmie.
Dziewięciu, młodych mężczyzn było dobrze przygotowanych do przekroczenia granicy wbrew przepisom. Ich zamiarem było szybkie przedostanie się przez nasz kraj do wybranych krajów Europy Zachodniej z pominięciem procedur obowiązujących w Polsce, chociażby z udzieleniem ochrony międzynarodowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.