Różnica pomiędzy Andrzejem Dudą, a Rafałem Trzaskowskim w pierwszej turze wyborów wyniosła około 13 punktów procentowych. To spora przewaga obecnego prezydenta, choć kandydat Koalicji Obywatelskiej nie zamierza składać broni.
W trakcie jednej ze swoich ostatnich konferencji w Warszawie Rafał Trzaskowski odniósł się do kwestii istotnej dla wielu Polaków. Polityk podkreślił, że silny prezydent to prezydent niezależny, który potrafi unieść się ponad swoje otoczenie. Kandydat w wyborach prezydenckich podkreślił, że "przyszła prezydentura musi być prezydenturą prawdziwej zmiany".
Deklaracja Rafała Trzaskowskiego. "Zrobię to, jeśli wygram"
Kandydat KO zapewnił, że w przypadku zwycięstwa w wyborach, jeszcze przed zaprzysiężeniem na prezydenta, wystąpi ze swojej partii. Trzaskowski mówił, że jest to zgodne z jego przekonaniami i zamierza być ponad wszelkimi podziałami.
Prezydent RP może mieć tylko jednego szefa, a mianowicie: obywateli. Prezydent w momencie zaprzysiężenia nie może należeć do żadnej partii, dlatego jeśli wygram wybory, wystąpię z Koalicji Obywatelskiej - zapewnił Rafał Trzaskowski.
Polityk jednocześnie wypowiedział się na temat członków jego ewentualnej kancelarii. W tym przypadku również będzie się kierował podobnymi wartościami. W gronie jego ekspertów widzi miejsce dla osób z różnych środowisk. Łączyć będzie ich podczas pracy dla narodu jedno - każdy przed przystąpieniem do kancelarii będzie musiał złożyć swoją legitymację partyjną.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.