Wybory 2020. Głosowanie korespondencyjne w II turze. Rekomendacje ministra Szumowskiego
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 12 lipca 2020 roku. W których gminach mieszkańcy będą mogli oddać swój głos wyłącznie korespondencyjnie? Minister zdrowia Łukasz Szumowski wydał w tej kwestii rekomendację.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski wydał rekomendację przed drugą turą
Pierwsza tura wyborów odbyła się 28 czerwca 2020 roku. Wygrał ją Andrzej Duda z poparciem sięgającym prawie 44 proc. Drugie miejsce zajął Rafał Trzaskowski z ponad 30 proc. głosów. To właśnie ci dwaj politycy powalczą o fotel prezydenta w drugiej turze.
W tegorocznych wyborach, pierwszy raz w historii przyjęto hybrydową formę głosowania. Była ona uwarunkowana globalną epidemią koronawirusa. Efektem takiej decyzji była możliwość głosowania w sposób tradycyjny (w lokalach wyborczych) lub korespondencyjny (wysyłając swój głos pocztą).
TYLKO U NAS! Jan Lubomirski-Lanckoroński o tradycjach świątecznych w rodzinie. "Mamy rzecz, za którą byliśmy napiętnowani"
Które gminy zagłosują zdalnie? Jest rekomendacja ministerstwa
W pierwszej turze wyborów, mieszkańcy dwóch gmin w Polsce mieli obowiązek oddania swojego głosu korespondencyjnie. Wynikało to z bardzo niekorzystnej sytuacji epidemiologicznej, która miała miejsce na terenie tych gmin. Mowa tutaj o Baranowie (woj. wielkopolskie) oraz Marklowicach (woj. śląskie).
Ze względów bezpieczeństwa, głosowanie w drugiej turze w tych gminach również odbywać się będzie wyłącznie w trybie zdalnym. Czy jednak oprócz nich, w Polsce sytuacja związana z koronawirusem uległa gdzieś jeszcze znacznemu pogorszeniu? Na ten temat głos zabrał rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Poinformował on o rekomendacjach wydanych bezpośrednio przez Łukasza Szumowskiego.
Przeanalizowaliśmy cały kraj, każdy powiat pod kątem nowych, aktywnych przypadków, gminy pod kątem zapadalności na koronawirusa i z analizy wszystkich danych wynika, że nie ma w tej chwili żadnej gminy, w której nastąpiłby nagły znaczący przyrost przypadków lub pogorszenie się sytuacji epidemicznej - podkreślił rzecznik MZ.
