"Gazeta Wyborcza" dotarła do projektu postanowienia marszałek Elżbiety Witek w sprawie zarządzenia wyborów na prezydenta RP. Ustala on datę wyborów na 28 czerwca, a termin jego wydania został zaplanowany na 12 czerwca. Wówczas rozpoczęłaby się kampania, która potrwałaby 14 dni.
Dziennikarze "GW" zwracają uwagę, że taka sytuacja stwarza problemy dla Rafała Trzaskowskiego. Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta miałby tylko pięć dni na zebranie 100 tysięcy podpisów.
Na razie zbieranie podpisów nie jest możliwe, bo nie ogłoszono jeszcze kampanii. - Faktycznie na zbieranie podpisów mamy jeden dzień, bo potrzebny będzie czas na przeliczenie ich i dostarczenie do PKW - skomentował w rozmowie z "GW" Adam Szłapka, członek sztabu Koalicji Obywatelskiej.
Zobacz także: Robert Biedroń: boję się tego, co robi Jarosław Kaczyński
Czytaj także:
- 17-latka brutalnie zamordowana. Chłopak odciął jej głowę
- Tajemnicza choroba atakuje dzieci. Czuć "jakby ogień w żyłach"
Wybory prezydenckie. Konkretów wciąż brak
Temat wyborów prezydenckich 2020 budzi mnóstwo kontrowersji. Pierwotnie głosowanie było planowane na 10 maja, ale wówczas nie udało się go przeprowadzić. Od tej daty minęło już dziesięć dni, a nowego terminu wyborów wciąż nie ma.
Tegoroczne wybory na pewno mocno zapiszą się w historii Polski. Wywołują one szalenie dużo dyskusji związanych nie tylko z terminem czy formą głosowania, ale i kandydatami. Ostatnio zrobiło się głośno ze względu na wymianę przedstawiciela Koalicji Obywatelskiej w wyborach 2020. Przypomnijmy, że Małgorzatę Kidawę-Błońską zastąpił Rafał Trzaskowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.