Cały świat patrzy na wybory prezydenckie w USA. Trwa liczenie głosów, ale wiadomo coraz więcej. Zwycięzca musi zdobyć większość głosów elektorskich, czyli 270 na 538 możliwych. Znacznie bliżej tego czynu jest Donald Trump, który wygrywa w kolejnych wahających się stanach i to właśnie on może zastąpić w Białym Domu Joe Bidena, z którym przegrał cztery lata temu.
Czytaj więcej: Rośnie przewaga Trumpa. Najnowsze wyniki
Były i prawdopodobnie przyszły prezydent USA wygrał już w stanach takich jak Georgia, Ohio, Tennessee, Indiana, Karolina Południowa, Wirginia Zachodnia, Massachusetts, Oklahoma czy Kentucky.
Co ciekawe, z szacunków amerykańskiej gazety "The New York Times", w każdym stanie, w którym głosowanie jest prawie zakończone Trump poprawił swoją przewagę w porównaniu z rokiem 2020.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet w stanach takich jak Delaware, Rhode Islands i Vermont, gdzie zwykle głosowanie wygrywają Republikanie, nastąpiła zmiana na korzyść Donalda Trumpa - czytamy w publikacji.
Według portalu, jeśli obecne szacunki modelu wyborczego się sprawdzą, przewaga prezydencka w Nowym Jorku i New Jersey również przesunie się o dziewięć lub dziesięć punktów bardziej na korzyść Republikanów.
"New York Times" publikuje również wykres. Wynika z niego, że największa zmiana nastąpiła na Florydzie (wzrost o 10 punktów), Rhode Island wzrost o 7,8 punktów, Tennessee +6,7, Karolina Południowa +6,6, a Kentucky wzrost o 4,8 punktów. Stosunkowo najmniejsza zmiana zaszła w Oklahomie, gdzie wzrost nastąpił o 1,2 pkt, Georgia 2,5 pkt i Vermont 3,3 pkt.
Czytaj więcej: Podali wyniki. Totalne zaskoczenie w studiu CNN
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.