Badanie na Florydzie zostało przeprowadzone przez Marist na zlecenie NBC News w dniach 20-27 października. Jak wynika z odpowiedzi, których udzieliło 743 badanych, 51 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców stanu wyraża chęć, aby głosować na Joe Bidena.
Wybory w USA. Floryda wybiera Joe Bidena
Jak podaje Politico, na Donalda Trumpa zamierza zagłosować 47 proc. badanych. Floryda jest tzw. stanem wahającym się – ani zwolennicy Partii Republikańskiej, ani Partii Demokratycznej nie stanowią tam większości. Z tego powodu trudno przewidzieć, na kandydata którego ugrupowania zdecydują się mieszkańcy w wyborach prezydenckich.
Przeczytaj także: Internaucie nie dowierzają. Czy to naprawdę Melania Trump?
Stan Floryda jest najważniejszym spośród wahających się stanów. Liczba głosów elektorskich wynosi tam aż 29, co może okazać się kluczowe w wyborach prezydenckich. Podczas głosowania w 2016 roku większość mieszkańców zdecydowała się poprzeć Donalda Trumpa.
Przeczytaj także: Nie mógł doczekać się końca debaty. Biden powtórzył wpadkę Busha
Według ustaleń Politico popularność Joe Bidena rośnie również w Georgii i Teksasie. Są to stany, w których do tej pory przewagę stanowili wyborcy Partii Republikańskiej. Z kolei Donald Trump skupia swoje wysiłki na innych wahających się stanach – Nevadzie i Minnesocie. W 2016 roku większość głosów zdobyła tam jego ówczesna kontrkandydatka Hillary Clinton.
Wybory w USA odbędą się 3 listopada.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.