Szwecja odnotowuje więcej zgonów w przeliczeniu na mieszkańca niż pozostałe państwa. Duża śmiertelność w wyniku zachorowania na COVID-19, to konsekwencja strategii obranej przez państwo, zakładającej nabywanie odporności stada.
Czytaj także: Koronawirus. Radykalny sposób na walkę ze zgromadzeniami
Władze długo zwlekały z zastosowaniem jakichkolwiek restrykcji. Zdecydowano się na zakaz zgromadzeń w grupach ponad 50 osób oraz zakaz wizyt w domach opieki. Mieszkańcy wciąż mogli korzystać z restauracji i sklepów, władze wydały jedynie zalecenia odnośnie zasad dystansu społecznego.
Zobacz także: Szwecja. Poszli inną drogą niż większość. Polski lekarz zdradza kulisy walki z koronawirusem
Śmiertelność w Szwecji jest większa niż w innych państwach
W Szwecji na każdy milion osób dziennie przypada 5,59 zgonów, co stanowi uśrednioną wartość z ostatnich siedmiu dni, informuje Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób. Dla porównania wartość dla Wielkiej Brytanii to 3,78 oraz 2,49 dla Belgii. Dane gromadzone w ten sposób, pokazują codzienne wahania wskaźnika zgonów w różnych państwach i umożliwiają porównywanie ich względem siebie. Najnowsze dane można śledzić w serwisie "Our World In Data" Uniwersytetu Oksfordzkiego.
Decyzje Szwecji mają także inne konsekwencje. Norwegia i Dania ogłosiły dziś, że ponownie otworzą swoje granice dla siebie nawzajem, ale nie dla Szwecji. Duński rząd zapowiedział, że od 15 czerwca będzie wpuszczać do kraju norweskich, niemieckich i islandzkich turystów, podczas gdy Norwegia zapowiedziała, że będzie to robić dla duńskich turystów.
W państwie o 10-milionowej populacji liczba zakażonych jest duża i stale rośnie. Według danych na piątkowe popołudnie w Szwecji odnotowano 36,476 potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem oraz 4,350 zgonów.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.