Dramat rozegrał się w połowie grudnia we wsi Siecieborzyce, w pow. żagańskim (woj. lubuskie). Przed domem, w którym 31-latka mieszka z dwójką dzieci i swoimi rodzicami, ktoś zostawił pakunek. Prawdopodobnie ktoś z domowników zabrał paczkę do środka.
Do silnej eksplozji doszło najprawdopodobniej w momencie, kiedy 31-latka w kuchni otwierała paczkę. W pomieszczeniu były także jej dzieci, najbliżej córka. W domu w tym czasie przebywali rodzice kobiety, którzy nie zostali pokrzywdzeni na skutek wybuchu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta była operowana przez osiem godzin. Na skutek wybuchu straciła prawą dłoń. Operacje w trybie pilnym przeszła również dwójka dzieci. One już opuściły szpital, a ich mama też niedługo wróci do domu.
Czytaj więcej: Antoś nie widział. Lekarze dokonali niemożliwego
Wybuch paczki w Siecieborzycach. Zbiórki dla poszkodowanej rodziny
Mieszkańcy gminy Szprotawa, na terenie której znajdują się Siecieborzyce, zorganizowali w niedzielę 15 stycznia, koncert charytatywny z udziałem Polskiego Zespołu Ludowego. Jak podkreśla Gazeta Lubuska, koncert odbył się na scenie Szprotawskiego Domu Kultury, w którego holu można było natomiast kupić ciasta, przygotowane przez mieszkańców sołectw gminy Szprotawa i sołectwo Bobrzany.
Dochód z ich sprzedaży trafi na konto rodziny poszkodowanej w wybuchu paczki w Siecieborzycach. To oczywiście nie koniec, bowiem cały czas trwa zbiórka pieniędzy dla poszkodowanej rodziny na portalu zbiórka.pl. Obecnie udało się tam zgromadzić ponad 223 tysiące złotych.
Apelujemy do ludzi dobrej woli o wsparcie. Zebrane środki zostaną przekazane w całości na konto najbliższej rodziny, która zamierza przeznaczyć je na remont domu i późniejszą rehabilitację poszkodowanych - czytamy na stronie zbiórka.pl.
Wszystkie zebrane środki zostaną przeznaczone na remont domu, opłacenie pomocy psychologicznej i rehabilitację.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.