Z dostępnych informacji wynika, że nad rozwikłaniem tej sprawy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie pracowali od końca 2022 r.
To wówczas analizie zostały poddane materiały dotyczące spraw podejrzanych zgłoszeń do firm ubezpieczeniowych. - W efekcie tej pracy wytypowany został mężczyzna podejrzewany o dokonanie oszustw na znaczną kwotę - informuje policja.
Jak się okazało, ten sam mężczyzna był już podejrzewany o oszustwa do jakich doszło podczas wynajmu aut zastępczych. Dodajmy, że zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie po tym, jak przedstawiciele firmy pośredniczącej w wynajmie nabrali podejrzeń, że mogą mieć do czynienia z oszustem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wówczas policjanci ustalili, że 25-latek pochodzący z powiatu węgorzewskiego a zamieszkały w Olsztynie kontaktował się z pośrednikiem zajmującym się wypożyczaniem aut, współpracującym z firmami ubezpieczeniowymi, by na czas rzekomych napraw aut otrzymać od niego pojazd zastępczy. W ten sposób 25-latek przez kilka dni mógł pojeździć autami o wartości kilkuset tysięcy złotych - informują mundurowi.
Oszukiwał firmy ubezpieczeniowe
Według ustaleń policjantów z KWP w Olsztynie jego przestępcza działalność nie ustała i sięgała jeszcze dalej. - W okresie od marca 2021 r. do czerwca 2023 r. dokonywał oraz usiłował dokonać oszustw na szkodę kilku zakładów ubezpieczeń. Mężczyzna zgłaszał na infolinie ubezpieczalni dane pojazdów, które rzekomo uległy uszkodzeniu, a których faktycznie nigdy nie użytkował - tłumaczą.
Na podstawie polis ubezpieczeniowych zawartych z ubezpieczalniami na te auta, żądał wydania pojazdu zastępczego lub środków na usługi hotelowe, jeśli rzekome uszkodzenie pojazdu miało miejsce daleko od jego miejsca zamieszkania. Przy wyłudzaniu pojazdów zastępczych czy usług hotelowych wprowadzał pracowników ubezpieczycieli w błąd, co do faktu zaistnienia kolizji - dodają.
Podawał fikcyjne dane warsztatów, które rzekomo miały prowadzić naprawy, a które to dane sam tworzył i zamieszczał w internecie, głównie w mediach społecznościowych. - W jednym z przypadków posunął się do tego, że podrobił fakturę za rzekome holowanie pojazdu do miejsca określonego jako warsztat. Swoim działaniem doprowadził kilka zakładów ubezpieczeń do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na łączną kwotę blisko 160 tys. zł - przekazuje policja.
Czytaj więcej: Dramat w Warszawie. 53-latka poznała go w serwisie randkowym
Usłyszał 107 zarzutów
W środę (28.06) 25-latek został zatrzymany. - Podczas przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego funkcjonariusze zabezpieczyli dokumentację związaną z wynajmem pojazdów zastępczych, telefon komórkowy, komputer przenośny, pieczątki firmowe, a także 10 tys. zł - informują mundurowi.
Mężczyzna usłyszał 107 zarzutów, w tym oszustw i usiłowań oszustw na szkodę czterech zakładów ubezpieczeniowych oraz podrobienia i posłużenia się podrobionym dokumentem.
Warto podkreślić, że podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów i złożył wyjaśnienia. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Dodajmy, że prokurator zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego.
Czytaj także: Wspólnie kradli alkohol. Skończyli zarzutami